Stolik z plastra bardzo starego drewna zaimpregnowany woskiem pszczelim i olejem lnianym, nogi bukowe, opalane i olejowane olejem lnianym.

Drewno, z którego wykonany, jest blat, udało mi się pozyskać zupełnie niechcący dzięki pewnej Anielicy, z budowy na wyspie spichrzów w Gdańsku. Stoi tam budynek, który był wybudowany ponad 500 lat temu, i to właśnie tego budynku fundamentami było drewno, z którego zrobiłem ten stolik. Miejsce drewna zajął współczesny beton, a mnie się udało uratować kilka kłód tego super starego drewna, które jak można, wyczytać ze słojów miało ponad 300 lat w momencie ścięcia. Warto zaznaczyć, że w tamtych czasach Słońce było bogiem a ludzie, żyli z zupełnie innych okolicznościach, temu uważam, że w tym drewnie drzemie duch naszych przodków. Jak zauważyliście, w moich projektach staram się, zachować przynajmniej jedną krawędź naturalną tak jak ją stworzyła matka natura. Jest to hołd oddany lasom i naszej matce naturze za to, że nas obdarowuje swoimi dobrociami. Jakich nie jesteśmy do końca świadomi, gdyż otaczamy się przedmiotami niby z drewna, ale drzewa tam nie widać, gdyż tonie ono w gąszczu środków chemicznych, które odcinają nas od naturalnej struktury naszej matki natury. Każdy przedmiot, jaki wykonuję, robię go własnoręcznie, z intencją, aby jego nabywca miał możliwość, poprzez obcowanie z nim chwilę stanąć, dotknąć go i się zastanowić, kiedy ostatnio był w lesie, na spacerze, aby docenić moc natury, jaką jesteśmy otoczeni. Kilka informacji o mnie :) Cześć, Nazywam się Rafał, mieszkam w Polsce, i robię różne rzeczy z drewna nie przeprocesowanego, i nieprzetworzonego i najczęściej z odzyskanego. Daję drewnu, które było przeznaczone do spalenia lub na wióry, drugie życie. Jestem świadomy energii, jaka płynie z lasu i natury oraz z tego, że ludzie odcięli się od naszych korzeni. Temu moim założeniem jest, aby dać możliwość ludziom obcowania z maturą w czasach kiedy otaczamy się przetworzonymi, i częste bardzo toksycznymi produktami. A coś, co nas uspokaja leczy, i balansuje w śmietniku ląduję. Większość moich produktów ma zachowaną żywą krawędź, aby utrzymać naturalny charakter. Wszystkie moje produkty są olejowane naturalnymi olejami takimi jak: lniany, konopny lub acai. Kolejnym założeniem jest to, aby używać drewna, które nie jest za bardzo popularne, co za tym idzie są bardzo oryginalne i jedyne w swoim rodzaju. Nie mam dwóch identycznych produktów, temu każdy elementy z mojej manufaktury, doda ciepłego charakteru oraz oryginalności każdej przestrzenie. Najczęściej używam drewna z orzecha włoskiego czereśni, jabłoni, wiązu, oraz gość specjalny. Drewno iglaste z okresu Średniowiecza, które przez ostatnie 500 lat było podwaliną jednego z budynków na wyspie Spichrzów w Gdańsku. Budynek jest zachowany jako zabytek a mnie pozostało trochę drewna z którego postanowiłem robić różne przydatne i zarazem oryginalne, przedmioty do użytku codziennego. Więcej informacji o moich pracach znajdziesz na : https://www.instagram.com/drwa_woodcraft/