Po sukcesie ksiazki „Luz. I tak nie bede idealna” Tatiana Mindewicz-Puacz powraca z ksiazka na temat zwiazkow.
Wydawałoby sie, ze jesli chodzi o miłosc...najwazniejsze to sie zakochac, a potem wszystko stanie sie samo, bedziemy zyli długo i szczesliwie. Dlaczego zatem tak wielu z nas, choc zyje we dwoje, czuje sie samotnie? Czemu po jakims czasie nasze rozmowy przeradzaja sie w bitwy? Skad poczucie zalu i niezrozumienia w relacji z ukochana osoba? Jak to sie dzieje, ze zamiast odczuwac radosc dopada nas bezradnosc lub lek?
Dwoje samotnych ludzi w zwiazku nie jest zjawiskiem nalezacym do rzadkosci. Oddalanie sie od siebie nie nastepuje jednego dnia, zazwyczaj nie poprzedza go spektakularne wydarzenie. Pierwsze oznaki sa prawie niezauwazalne lub wystepuja tylko u jednej osoby. Jak je rozpoznac? Co zrobic, zeby nie dopuscic do pogłebienia kryzysu? Jak zadbac o bliskosc, pielegnowac intymnosc a przede wszystkim nauczyc sie słuchac sie wzajemnie z uwaznoscia?
Tym razem autorka pokazuje nie tylko punkt widzenia kobiet, ale takze sposob w jaki mezczyzni moga postrzegac trudnosci w relacjach. Uwrazliwia na cienka granice pomiedzy tym, za co jestesmy odpowiedzialni sami, a tym czego mozemy i powinnismy oczekiwac od naszego partnera lub partnerki.
Tatiana Mindewicz-Puacz pisze te ksiazke przede wszystkim jako kobieta, pełna empatii dla swoich bohaterek, swiadoma, ze mogłaby byc jedna z nich. Choc czerpie obficie ze swojego doswiadczenia w pracy terapeutycznej oraz coachingowej, nie ocenia, nie daje instrukcji, nie poucza. Pomaga zrozumiec siebie i spojrzec z innej perspektywy na relacje z ukochana osoba.
Trzeba to powiedziec głosno: bez zaangazowania nic nie bedzie dobre, ani rozmowa, ani obiad, ani seks.