W książce pt. "Atlantyda" autor relacjonuje i analizuje próby zlokalizowania legendarnego lądu, który po raz pierwszy został wymieniony w jednym z dialogów Platona. Zajmuje się przede wszystkim zjawiskiem, jakim jest obsesyjna wręcz chęć poznania prawdy o Atlantydzie, przejawiana głównie przez poszukiwaczy-amatorów, nie mających wiele wspólnego z poważną nauką. Książka przedstawia kolejne hipotezy dotyczące istnienia Atlantydy, budowane na podstawie wątłego i niejednokrotnie błędnego z naukowego punktu widzenia materiału. Autor traktuje wszystkie te hipotezy z przymrużeniem oka, wykazując w logiczny i jednocześnie dobitny sposób ich amatorski charakter, przy okazji ośmieszając dokonania tzw. archeologii alternatywnej, pozbawionej jakiegokolwiek naukowego zaplecza. Wnioskiem narzucającym się z lektury "Atlantydy" jest przekonanie o całkowicie fantastycznym charakterze mitycznego lądu, a jednocześnie pewność, że jego poszukiwania prawdopodobnie nigdy nie ustaną.