Jestem drugim właścicielem tego aparatu. Kupiłem go wiele lat temu w idealnym stanie. Używany okresowo intensywnie i najczęściej w pomieszczeniach. Nigdy mi nie upadł ani nie uległ żadnemu innemu wypadkowi. Jedyne mankamenty, to:
1. Brak gumowych zaślepek.
2. Pojawiający się "słynny" błąd "Err 99", którego jednak nie należy się bać, bo dotyczy współpracy z załączonym kitowym obiektywem i prawdopodobnie w ogóle leży po stronie obiektywów, które mają coś nie tak z przesłoną. Wystarczy przelecieć po wszystkich wielkościach przesłony (rozruszać ją). Zawsze używałem obiektywów manualnych M42, a z nimi nie ma problemu.
3. W trakcie zgrywania zdjęć na komputer (via USB - tryb PTP) system Windows, nie wiadomo czemu, zawsze pokazuje w 100% zapełnioną kartę. W niczym to nie przeszkadza i być może jest to wina mojej karty, której i tak nie zamierzam dodawać do zestawu.
Poza tym wszystko gra.
Niech najlepszą reklamą Canona 20D będzie to, że zamieniłem go na funkcjonalnie identyczny model 5D. Gdyby właśnie nie ta identyczność funkcjonalna i poniekąd charakter produkowanego obrazu, to bym go sobie zostawił, bo to porządny przedmiot (oczywiście mówię o aparacie, bo obiektyw nie ma zalet) ;)

Przypominam - w zestawie nie ma karty pamięci i akumulatorka.