Czarna sukienka, do kolan, welur. Głęboka czerń. Miałam ją na sobie może ze dwa razy w życiu. Przyjemna, oryginalna, z rozcięciem na dole z tyłu. Klasyczna, rozm. najbliżej 40tki. Welur jest jakby "gnieciony", struktura jest specjalnie niejednorodna, z tego tytułu delikatnie mieniący się (najlepiej to widać na zdjęciu nr 2). Delikatne poduszki na ramionach. Sukienka bez podszewki.
Marki nie pamiętam (wycinam wszystkie metki), ale kupowałam w dobrych butikach.
Wymiary:
74cm długość przód (pod szyją jest zgrabne wycięcie)
83cm długość tył
44cm obwód w pasie (x2)
48cm obwód w biuście (x2)
53cm długość rękawa od ramienia
12cm długość rozcięcia z tyłu