Przede wszystkim chciałem bardzo podziękować Tobie, szanowny potencjalny kupco, za odwiedzenie prezentowanej przeze mnie oferty. A oferta nie jest byle jaka, ponieważ po raz pierwszy — i zarazem po raz ostatni — mam do zaoferowania jedyne w swoim rodzaju glany (lewy i prawy but są sprzedawane osobno).
Opis produktu
• glany noszą bezcenne ślady ponad siedemnastoletniego życia. Pamiętam jak dziś dzień, w którym je kupiłem. Było to wiosną 2007 roku. Poszedłem do zakładu handlowo-usługowego „Polskie buty” w Zamościu, na ulicę Stefana Żeromskiego 11. Za ciężko zarobione 250 złotych kupiłem wtedy moje pierwsze — i zarazem ostatnie — glany. A wracając do samego wieku butów, to naturalnie przychodzi mi na myśl następująca prawda: z glanami jak z winem — im starsze, tym lepsze. Doceni to każde szanujące się grono koneserów.
• glany wyprodukowała firma Rangers Shellys. Bardzo ciężko jest znaleźć konkretne i wiarygodne informacje na temat tej firmy. Przeszukałem w tym celu zarówno polski jak i angielski (brytyjski) Internet. Niestety moje poszukiwania nie doprowadziły mnie do żadnych wymiernych rezultatów. Jedno źródło podawało, że firma Rangers Shellys produkuje obecnie buty wyłącznie w oparciu o kontrakt z wojskiem — nie sprzedaje butów zwykłym śmiertelnikom. Proszę jednak nie cytować mnie w tej sprawie, bo nie mogę potwierdzić rzetelności nadmienionego źródła.<p class="MsoNormal">• glany idealnie leżą na nodze o długości 27 cm (taką właśnie posiadam). Przy takim rozmiarze buty ani nie cisną, ani nie są zbyt luźne. Jeśli Twoja, szanowny potencjalny kupco, noga ma przybliżoną długość, będziesz mógł się cieszyć najbardziej optymalnym dopasowaniem buta do nogi. W okresie zimowym można założyć nawet grubszą skarpetę bądź onucę, która zapewni dodatkową izolację, przy jednoczesnym zachowaniu komfortu stopy.
• glany ważą swoje a dokładniej to lewy but waży 1,126 kg, a prawy 1,130 kg. Jednym z potencjalnych czynników wpływających na różnicę w wadze mogą być kamyczki, o których szerzej piszę w sekcji „Najczęściej zadawane pytania” oraz które widać na załączonych do przedmiotu zdjęciach. Dodatkowo należy pamiętać, że na wagę butów wpływ będzie miała nie tylko ich masa, ale również lokalizacja na Ziemi podczas pomiaru, a ściślej mówiąc związana z tym zmiana siły grawitacji.
• glany mają dziesięć oczek — nie za dużo, nie za mało. Dokładnie tyle, ile potrzeba, żeby po solidnym zasznurowaniu buty stały się jednością z Twoją, szanowny potencjalny kupco, nogą.
• glany posiadają grubą (19 mm) potrójną podeszwę przyszywaną i skręcaną z wierzchem buta. Dzięki temu podeszwa doskonale chroni zarówno przed zmarzliną jak i żarem tego świata. W związku z tym z pełną śmiałością mogę orzec, że buty te stanowią najdonioślejszy okaz mody lato-jesień-zima-wiosna.
• glany to historia. Pierwotnie były przeznaczone dla osób, które są związane ze środowiskiem modsów, rockersów, skinheadów (białe sznurowadła), punków (czerwone sznurowadła), metalowców (czarne sznurowadła), gotów czy oi! Jestem jednak przekonany, że prawdziwego konesera nie można w żaden łatwy sposób zaszufladkować.
• glany wyposażono w dodatkowo wzmacniany metalowy podnosek, który jest wykonany z czystej stali z atestem (atestu nie posiadam). Z jednej strony stanowi on ochronę dla Twoich, szanowny potencjalny kupco, palców —powinien on bowiem wytrzymać uderzenie ciężaru 20 kg zrzuconego z wysokości 1 m. Z drugiej strony służy on za wytrzymałe narzędzie do kopania. Jednym słowem: prawdziwy szwajcarski scyzoryk.
• glany wykonano z wysokiej jakości licowej świńskiej skóry o grubości 1,8 mm. Zapewnia ona nie tylko niezbędną elastyczność, dopasowując się do stopy i nogi, ale też wytrzymałość. Á propos świni warto pamiętać, że według niektórych źródeł jej DNA jest zgodnie z ludzkim w 94%. (Tak, to prawda, że według niektórych źródeł DNA szympansa jest zgodne z ludzkim w 99%, ale z szympansów glanów się nie robi...)
Najczęściej zadawane pytania
Czy oprócz samego buta dostanę coś jeszcze?
Oczywiście! Do każdego buta dołączono około piętnastoletnie czarne sznurowadło (oryginalne się porwały i byłem zmuszony użyć nieoryginalnych zamienników) o długości 170 cm — rozmiar pobrany w stanie nienaciągniętym. Unikatowym dodatkiem są również kamyczki zagnieżdżone między trepami butów. Ich pochodzenie, wiek oraz skład chemiczny nie są mi jednak znane. Bez cienia wątpliwości warto celebrować zakup zaprezentowanych glanów, dlatego w przesyłce znajdą się również wydrukowane wysokiej jakości zdjęcia zakupionego buta, wydrukowaną i zalaminowaną treść przedstawionej tutaj oferty oraz pisemne wyrazy podziękowania autora oferty jak i zdjęć, czyli moje.
Skąd ta cena?
Jak wspomniałem powyżej buty zakupiłem wiosną 2007 roku. Niestety zdjęcia świeżo zakupionych i pierwszy raz założonych glanów miałem na moim telefonie Sonny Ericson Elm J10, który w niewyjaśnionych okolicznościach zgubiłem w deszczową noc 28 października 2016 roku. Dobrze pamiętam tamtą noc... Aktualnie najwcześniejsze zachowane przeze mnie zdjęcie przedstawiające prezentowane buty pochodzi z maja 2008 roku. Od tego czasu do dnia wystawienia przedmiotu minęło dokładnie 200 tygodni. Sentyment nakazuje mi przyjąć zasadę — 25zł za miesiąc, co daje kwotę 5000zł (za buta) w chwili pierwszego wystawienia na sprzedaż. Kwota ta będzie proporcjonalnie wzrastać wraz z każdym kolejnym miesiącem.
Dlaczego buty są sprzedawane oddzielnie?
Liczę się z tym, że prezentowanymi przez mnie glanami mogą być zainteresowane osoby, które myślą o nich nie jak o obuwiu, ale jak o przedmiocie kolekcjonerskim. Co za tym idzie, mogą upatrzeć sobie jeden, konkretny but. Chcąc uwzględnić takie pragnienie, podjąłem decyzję o wystawieniu lewego i prawego buta w dwóch odrębnych ofertach. Ponadto nie każdy człowiek jest szczęśliwym posiadaczem lewej i prawej stopy, a także takim osobom chciałem wyjść naprzeciw.
Czy cena podlega negocjacji?
Oczywiście! Jeśli uważasz, że zaprezentowane glany są warte dużo więcej niż aktualne cena, napisz, a rozważę każdą propozycję.
Jako szanowny potencjalny kupca, bardzo nurtuje mnie to, dlaczego w takim razie w ogóle sprzedaję tak wartościowy przedmiot?
Otóż szanowny potencjalny kupco odpowiedź jest bardzo prosta: Moja żona przedstawiła mi ultimatum — albo wyrzucę te buty, ale je sprzedam. Zapytałem ją, czy jeśli je sprzedam, to cały uzyskany z nich zysk mogę przeznaczyć na moje potrzeby. Odpowiedziała, że tak. Podsumowując są dwa wyjścia z zaistniałego impasu: 1) Albo z bólem serca sprzedam te glany i otrę moje łzy zarobionymi pieniędzmi, 2) albo nikt nie kupi tych glanów, oferta będzie z miesiąca na miesiąc przedłużana, a glany zostaną ze mną aż końca mojego życia.
Mam pytanie, które nie jest tutaj uwzględnione. Co mogę w związku z tym zrobić?
Z niekłamaną przyjemnością odpowiem na wszelkie dodatkowe pytania dotyczące zarówno prawego jak i lewego buta oraz innych związanych z nimi kwestii. Pytania, które uznam za najbardziej trafne, dodam też w przyszłości do sekcji „Najczęściej zadawane pytania”.
Dziennik aktualizacji
31.12.2024 — pierwsze wystawienie przedmiotu
Na koniec chciałem jeszcze raz z głębi mojego serca podziękować Tobie, szanowny potencjalny kupco, za poświęcenie swojego bezcennego czasu na zapoznanie się z przedstawioną przez mnie ofertą. Życzę Ci dobrego dnia (lub dobrej nocy) i dalszego dobrego życia!
P.S. Tak, glany sprzedaję z konta mojej żony.