GRADIENT EVIDENCE MK II (mk2)

<p class="MsoNormal">Znakomite kolumny podłogowe fińskiego producenta!<p class="MsoNormal">Gradient stworzył kolumny, które można ustawić nawet bardzo blisko ścian nie tracąc w najmniejszym stopniu na jakości reprodukowanego dźwięku. Niezależnie od tego, w którym miejscu pokoju staną Evidence zawsze odwdzięczą się najwyższej jakości dźwiękiem. Oczywiście nie znaczy to, że zagrają wybitnie z byle czym, ale cudownie odwdzięczą się gdy podłączymy do nich wysokiej jakości klocki – im wyższa półeczka tym lepiej.<p class="MsoNormal">Ich konstrukcję oparto na tym samym koncepcie co flagowy model - Gradient Revolution - znakomicie poradzą sobie w pokojach, w których wiele innych kolumn będzie reprodukować mocno podbarwiony dźwięk. Gradient kieruje dźwięk bezpośrednio na słuchacza, a przez to odbicia dźwięku nie degradują jakości prezentacji.<p class="MsoNormal">Kształt kolumny minimalizuje także odbicia od samej obudowy, w ten sposób znacząco redukując efekt dyfrakcji<p class="MsoNormal">"Bas to zawsze mocna strona w przypadku produktów Gradienta (..) Bogaty w te doświadczenia, po Evidence spodziewałem się dosłownie wszystkiego, natomiast obstawiałem, że interakcja z moim niespecjalnie przyjaznym pomieszczeniem odsłuchowym będzie znikoma i tu się nie pomyliłem. Fińskie kolumny zagrały kompletnie bez dudnienia, co z miejsca przełożyło się na czystość nie tylko basu, ale też wszystkiego powyżej. Natomiast sam dół pasma został bardzo dobrze ‘zrobiony’. W przypadku tego kawałka pasma, nacisk jest położony na jego niższe części, natomiast wyższe składowe nie są ani odrobinę doładowane. To sprawia, że całościowo odbiera się go jako zwinny, szybki i świetnie kontrolowany, ale nie jest wychudzony, bo mięso nad najniższymi oktawami jest jak najbardziej obecne, choć dozowane z umiarem. Da się odczuć, że piwnica jest trzymana w garści, ale też podana w cywilizowany sposób, bo bogactwo barwowe, różnorodność i – z tytułu nieobecnego dudnienia – swoboda robią swoje. Nie tylko nie mam się do czego przyczepić, ale jestem pod wrażeniem..." - Dawid Grzyb - hifiknights.com<p class="MsoNormal">Najnowsza wersja (mkIV), której fragment recenzji zamieściłem powyżej kosztuje 19 500 zł!<p class="MsoNormal">Konstrukcyjnie i brzmieniowo są jednak bardzo zbliżone do oferowanej na aukcji wersji mkII<p class="MsoNormal">Znakomicie, potężnie i bardzo energetycznie brzmiące głośniki, które nie tylko w tej cenie potrafią zadziwić jakością brzmienia. Świetnie nadają się zarówno do wieczornych odsłuchów, „plumkania” i relaksu przy jazzie i muzyce poważnej, jak i do dania rockowego łupnia gdy chcemy zagrać naprawdę głośno i zatrząść ścianami!<p class="MsoNormal">Specifications<p class="MsoNormal">Manufacturing years: 1998-2006<p class="MsoNormal">Frequency response: 45-20000Hz +/-2dB, 27Hz -6dB<p class="MsoNormal">Crossover frequency: 200Hz and 2800Hz<p class="MsoNormal">Impedance:  4 ohm<p class="MsoNormal">Sensitivity:  86dB/2,83V/1m<p class="MsoNormal">Drivers: 1×200mm long throw woofer, 170mm fibreglass midrange, coaxial aluminum dome 25mm<p class="MsoNormal">Dimensions (WHD): 21 x 103 x 30cm<p class="MsoNormal">Weight: 23kg<p class="MsoNormal">Made in Finland<p class="MsoNormal">Stan wizualny kolumn oceniam na db-, z bliska można dostrzec kilka niewielkich niedoskonałości, ale same przetworniki są w stanie znakomitym i są oczywiście w 100% technicznie sprawne