Rower wyścigowy Huragan (nieuszkodzonu-nic nie jest powyginane ani powgniatane!) rocznik około 1969-70, przejechane ok 2800km w latach 80tych odnowiłem go-tzn pracując w Stoczni miałem mozliwości wypiaskowania go i wymetalizowania, potem odmalowany aerozolami. Ze względu na problemy w tamtych czasach z tzw szytkami-oponami szytymi-klejonymi( Kowality-Pirelli) zakupiłem nowe wyscigowe felgi ale już z normalne cieńkimi oponami z dętkami (oryginalne stare alu felgi z zamkami stoją obok-nieuszkodzone-brakuje 2-3 szprych bo mi kiedyś łańcuch przeskoczył na szprychy-teraz jest zabezpieczenie. Wymieniona przednia przekładnia na linkę a zakupiona tylna przerzutka Schimano z manetką czeka na założenie-bo nie mam czasu,choć to dla mnie 1h roboty. W zasadzie bym nie sprzedawał ale na mój kregosłup to muszę mieć rower ze wszystkimi amortyzarorami. Tylna zębatka wymieniona z fabrycznej 4 na 5kę. Przód tradycyjna 2ka ale takiemu lekkiemu rowerowi nie potrzeba 18tu biegów, na swojej 10tce wszystkie obecne nowości wykosi!! ps gdzieś mam oryginalne tzw noski ale teraz można kupić o wiele wygodniejsze, siodełko też nowe, stare jest,,mam jeszcze 2gi sportowy ale już złożony ze starszej czeskiej eski-do jazdy, można ulepszyć,- to za 3000zł wszystko razem oddam.