Kasa sklepowa ze skanerem, taśmą i liczeniem. Różne pikania w zależności od naciśniętych guzików kasy. Przetarta izolacja przewodu skanera (pokazuje na jednym ze zdjęć) ale to coś co udaje skaner kodów dzielnie piszczy dalej :). Prawdopodobnie niesprawna taśma zakupów - nie pracuje silniczek, nie przesuwa się (sprawdzałem, nagrywałem filmy demonstracyjne z akumulatorkami, a nie bateriami więc tam wychodzi o 0,9V mniejsze napięcie, może to ma jednak znaczenie). Liczenie towaru to po prostu kalkulator, ale to działa i uczy :).
Zasilanie trzema bateriami, paluszkami AA (brak w sprzedawanym przedmiocie).
Na poniższych filmach (kopiuj/wklej) pokazuję dźwięki wydawane przez kasę i przykład liczenia.
https://youtu.be/w2vWpKrA2mI
https://youtu.be/49V427cBCgc
Wymiary widoczne na ostatnich zdjęciach sesji foto. Wyprzedaż zabawek naszego dorosłego syna.
Korzystam gościnnie z konta małżonki, stąd forma męska opisu. Wszystko starałem się pokazać na zdjęciach. Na fotkach mogą się przyplątać kosmki białych kudłów. To niestety import od białego kota, który mi się oczywiście musi pałętać pod nogami w trakcie robienia zdjęć.
Za tyle kupujesz za ile wylicytujesz. Odnośnie wysyłki proponuję po prostu paczkomat i wcześniejszą wpłatę po zakupie. Tak teraz najbezpieczniej, najszybciej, najprościej i najtaniej (za pomocą płatności – pośrednictwa allegro). Sprzedany przedmiot pakuję w bąble, kartonik – tak aby go kurierzy nie skrzywdzili w transporcie.
Sprzedajemy wyłącznie prywatnie, użytkowane przez nas rzeczy, które stają się dla nas zbędne. Nie mamy „żyłki Grażyny i Janusza handlowców Wielkich”, po prostu chcemy je sprzedać i przekazać nowemu posiadaczowi za tyle, ile ktoś będzie chętny zapłacić Prośba o nie pisanie do nas głupotek, negocjacji cen o pięć złotych mniej. Na takie wiadomości nie będzie odpowiedzi (wszak widać, za jakie symboliczne kwoty te przedmioty są wystawiane). Serdeczności dla Wszystkich czytających. Nie jesteśmy online cały czas, zaglądam tu od czasu do czasu, co kilka dni...