Stan bardzo dobry.

Lata 70. XX wieku to złota dekada dla polskiego żeglarstwa. Wówczas miały miejsce niezapomniane rejsy, m.in. Leonida Teligi na "Opty", samotne kobiece przejście przez Atlantyk kapitan Teresy Remiszewskiej czy wyprawa dookoła świata kapitana Krzysztofa Baranowskiego na "Polonezie". Wśród nich był również kapitan Kazimierz Kuba Jaworski, który zajął trzecie miejsce w regatach przez Atlantyk OSTAR 76 na jachcie "Spaniel".

"Spaniel" był to drewniany, jednomasztowy jacht regatowy z poszyciem wykonanym z pięciu warstw drewna mahoniowego (środkowa warstwa drewna miała grubość 9 mm, pozostałe grubość po 3,5 mm). Z drewna dębowego wykonano stępkę, wręgi i denniki. W celu zwiększenia stateczności jacht wyposażono w balast o łącznej masie 1600 kg. Jacht zatonął w 1981 roku w pobliżu wyspy Spiekeroog wchodzącej w skład Wysp Fryzyjskich. Do zatonięcia doszło w warunkach sztormowych (wiatr 10 B; stan morza 7). W dniu 29 kwietnia 1983 r. Izba morska w Szczecinie orzekła, że do zatonięcia jachtu przyczynił się jego kapitan, prowadząc jacht po niebezpiecznej trasie w warunkach sztormowych. 
Sukcesy jachtu "Spaniel"
1) trzecie miejsce w regatach przez Atlantyk OSTAR 76 pod dowództwem kapitana Kazimierza Kuby Jaworskiego
2) pierwsze miejsce (na siedem jednostek w swojej klasie)wW 1979 r. jacht w regatach AZAB rozgrywanych na trasie Falmouth - Wyspy Azorskie - Falmouth, pod dowództwem kpt. Jerzego Rakowicza uczestniczył
3) piętnaste miejsce w swojej klasie (ba 36 jednostek w swojej klasie) w regatach OSTAR 80 pod dowództwem kpt. Jerzego Rakowicz.

Książka "11.40 GMT - Newport" to opowieść o pomyśle, jego realizacji, a na koniec udziału w regatach „The Observer Singlehanded Transatlantic Race” czyli „OSTAR”. Dla przypomnienia formuła regat jest nader prosta: jeden jacht, jeden człowiek, jeden Ocean.
Na kartkach książki Kuba Jaworski opowiada nam o trudach zmagania się z żywiołem, o samotności, o radości dotarcia do celu.
W przedmowie do książki Stefan Wysocki pisze "zazdroszczę Czytelnikowi, że za chwilę zacznie lekturę tak dobrej książki ..."