Kilim Krokusy autor Kazimierz Brzozowski. Wieloletni dyrektor zakopiańskiego „Kilimu” artysta i prekursor sztuki zakopiańskiej. Kilim ten sam- krokusy widać na zdjęciu z wystawy szkoły zakopiańskiej (20 lecie ) Zobacz zdjęcia w ogłoszeniu. Kilim Krokusy znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie. To muzealny egzemplarz. Był także na wystawie szkoły zakopiańskiej w Muzeum Tatrzańskim i jest w katalogu „ made in Zakopane. Zakopiańskie rzemiosło artystyczne do II wojny światowej”. Katalog w moim posiadaniu. Mogę przesłać zdjęcia. Także jest wysoko notowany na aukcji Desy. Proszę zobaczyć zdjęcia. Mogę dosłać więcej zdjęć na priv.
Długa tradycja polskiego tkactwa uczyniła z tkaniny formę sztuki oraz podniosła ją do rangi dobra narodowego. Tkanina obecna była w polskim domu od wieków – pojawiała się zarówno w szlacheckich dworach i mieszczańskich kamienicach, jak i chłopskich chałupach. Odgrywała istotną rolę w kształtowaniu wnętrza, a polskie tkactwo wyróżniało się na tle europejskiej tkaniny dekoracyjnej. Kilim stał się reprezentacją stylu polskiej sztuki, symbolem rodzimości, wielokrotnie docenionym i nagradzanym na najważniejszych krajowych i międzynarodowych wystawach.
Nowe oblicze kilimowi przyniosły zwłaszcza modernistyczne i młodopolskie hasła poszukiwań stylu narodowego. W tkaninie dostrzeżono wówczas możliwość naturalnego połączenia tradycji i nowoczesności, do którego tak usilnie wówczas dążono. Zaczęto wytwarzać kilimy z dekoracjami naśladującymi motywy ludowe, układającymi się w symetryczne wzory. Podążając za pragnieniami uczynienia z rzemiosła równoważnej sztuki do malarstwa i rzeźby, artyści uczynili z tkanin dzieła sztuki promujące Polskę, m.in. na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925. Styl tkanych wówczas kilimów doskonale oddawał rodzimy charakter polskiego art déco. Na wystawie w Paryżu kilimy, w dużej mierze pochodzące z zakopiańskich pracowni, zdobiły wnętrza pawilonu reprezentacyjnego. Pełniły liczne funkcje – wieszane były na ścianie, kładzione na podłodze oraz meblach. Znaczącą rolę w rozwoju zakopiańskiego tkactwa odegrało założone w 1910 Stowarzyszenie „Kilim”. Jak pisze Irena Huml „już sam fakt przyjęcia takiej nazwy przez nową placówkę z własnym programem artystycznym świadczy o podniesieniu rangi kilimu” (Irena Huml, „Współczesna tkanina polska”, Warszawa 1989, s. 9). Artyści tworzący dla „Kilimu” czerpali inspirację przede wszystkim ze sztuki ludowej. Tkaniny ich autorstwa zachwycają ornamentami zaczerpniętymi z podhalańskich haftów, wycinanek i drewnianych skrzyń. Dekoracyjna secesja łączyła się na tkanych dziełach sztuki także ze stylizowanymi kwiatami i geometrycznymi motywami. Całą kompozycję zamykano najczęściej w wąskiej bordiurze. Artyści tworzący dla „Kilimu” nie byli pozbawieni jednak twórczej swobody. Oprócz motywów folklorystycznych w kompozycje tkanin włączali także własne kompozycje malarskie. Możliwość nieograniczonej wolności była wpisana nawet w statut Stowarzyszania: „Podejmując dalszy ciąg dążeń ku wprowadzeniu polskich motywów ludowych do tkactwa kilimowego, jednocześnie stara się „Kilim” nie tamować objawów czysto indywidualnej twórczości polskich artystów” (Irena Huml, „Polska sztuka dekoracyjna XX wieku”, Warszawa 1978, s. 45). Zgodnie z pozytywistycznymi założeniami oraz wcielaniem haseł pracy organicznej w prace tkackie zaangażowane były miejscowe góralki. Stowarzyszeniu podnosić kilimy do rangi artystycznego rękodzieła pomagali znani artyści, do jakich należeli Władysław Skoczylas, Stanisław Gałek, Jan Rembowski, Karol Kłosowski, Bogdan Treter. Jednym z najbardziej zasłużonych twórców zakopiańskiej tkaniny był Kazimierz Brzozowski, współzałożyciel i wieloletni dyrektor „Kilimu”. Tkaniny autorstwa Kazimierza Brzozowskiego charakteryzują się nasyconymi barwami oraz ściśle symetrycznie rozmieszczonymi folklorystycznymi wzorami, często o silnie geometryzujących formach. Uproszczone motywy zaczerpnięte ze sztuki ludowej w geometrycznym ujęciu stanowiły esencję ówczesnych dążeń Stowarzyszenia. Z kilimów planowano uczynić nie tylko dzieła sztuki, nadal promując także ich praktyczne funkcje. Tkaniny miały być prezentowane na wystawach w Polsce i Europie oraz równocześnie stanowić ważny element w mieszkaniach czy góralskich izbach, a jednym z zamysłów Stowarzyszenia było tworzenie kilimów dla średnio zamożnej warstwy społeczeństwa. W 1928 tak zachwycano się dekoracyjnymi tkaninami: „Kilim jest piękną ozdobą ścian, podłogi i sprzętów. Zastosujemy go różnie: jako narzutę na otomanę, kapę na łóżko, serwety na stół itp. (…) Wielka różnorodność kilimów w domu nigdy nie psuje jego harmonii – przeciwnie, przy swojem bogactwie nadaje mieszkaniom miły, ciepły i wesoły nastrój” (Stefan Kacprowski, „Kilimy i wełnianki”, Towarzystwo Wydawnicze „Bluszcz” 1928, s. 1). Kilimy o rytmiczno-geometryzujących aplikacjach, zdradzających zamiłowanie do symetrii czasów art déco, zdobiły zarówno międzynarodowe wystawy, jak i polskie wnętrza.
Wymiary 304 bez frędzli na 91 cm. Kilim ma kilka niewielkich uszkodzeń. Odbiór osobisty w Poznaniu lub mogę dowieść do 200 km