Mam do sprzedania świetnego MacBooka Pro w wersji 16.2" z 2021 roku. Na pokładzie ma świetny procesor M1 Pro, 16 GB RAMu i 512 GB dysku. Kolor obudowy: Silver.

Sprzęt jest w idealnym stanie technicznym i świetnym stanie wizualnym. Zadbany, huhałem i dmuchałem na niego.

W komplecie oryginalna ładowarka (140W) i kabel MagSafe 3.

Sprzedaje ponieważ z powodów zawodowych muszę przesiąść się na maszynę z większą ilością RAMu (software development ma swoje wymagania, szczególnie jak w grę wchodzi konteneryzacja).

Tyle pieniędzy za używanego? Przecież sobie dołożę i mam nowego z M4. No cóż, może zdziwi Cię fakt, że nowa M4 nie koniecznie będzie szybsza od tej bestii z M1 Pro. Zdziwiony? Otóż Apple to mistrz w numerki i czary mary nimi. Może się już zauważyłeś że ceny nowych Maków są dosyć niskie (jak na Apple), ale gdy chcesz coś więcej to zaczyna się nagły przeskok?

Otóż M4 ma na pokładzie 10 rdzeni, ale 6 z nich to wersję energooszczędne. A tylko 4 są nastawione na ciężką pracę. Natomiast M1 Pro, który też ma 10 rdzeni - tylko dwa z nich są energooszczędne a 8 z nich jest nastawione na wydajność.

Kolejna rzecz przepustowość pamięci (czyli jak szybko dane z procesora trafiają do RAMu i na odwrót). W M4 to 120MB/s. Zgadnij ile jest w M1 Pro - tak, więcej, bo aż 200MB/s.

Ekran w tym Macbooku, też jest w technologii miniLED, też ma Adaptacyjne odświeżanie do 120Hz i pokrycie palety kolorów P3.

Czy są inne mniej ważne różnice? Jak wersja WiFi (6 vs 6E)? Oczywiście - szczegóły na stronie Apple, w zakładce Porównaj wersję Mac.

Ale jasno widać, że ta maszyna to niezły killer w bardzo przystępnych pieniądzach. Zapraszam do zakupu.

W komplecie oryginalne pudełko, jest już po gwarancji, szczegóły na temat baterii są na zrzucie ekranu. W razie innych pytań - zapraszam do kontaktu.