Jeśli przeszukujesz za każdym razem całe Allegro pod kątem najtańszej oferty to trafiłeś bardzo dobrze - tej pozycji nie ma nigdzie w korzystniejszej cenie niż na mojej aukcji. Dotyczy to zresztą wszystkich przedmiotów jakie wystawiam.

Przedmiotem oferty jest tytułowy PROFESJONALNY MIERNIK REZYSTANCJI UZIEMIENIA I REZYSTYWNOŚCI GRUNTU SONEL MRU-101 KAT. III 300V. Niestety chyba nie sprawny (mimo podłączenie do ładowania i świecenia się zielonej kontrolki ładowania nie udało mi się go po tylu latach nieużywania uruchomić). Wyprodukowany pomiędzy 2005 a 2010 (brak dokładnej daty, na akumulatorze jest 2007). Był sporadycznie w użyciu, większość swego życia spędził w szafie. Odkupiony przeze mnie po likwidacji firmy. W zestawie kabelki i pokrowiec. Zdjęcia przedstawiają oferowane przedmioty.

Używanych na rynku wtórnym nie ma. Podobny (np nasz krajowy MRU-30 czy MRU-200-GPS firmy SONEL) nowy kosztuje na Allegro od pięciu do dziesięciu tysięcy złotych.

Ze względu na powyższe nie wystawiam ani jako licytacji ani jako KUP TERAZ - idzie jako ogłoszenie. To sprzęt dla wąskiej grupy specjalistów. Kto się interesuje i szuka ten u mnie znajdzie.

Cena początkowa ustalona zostaje na tysiąc złotych polskich, jest ona wyłącznie "wywoławcza" i jest jak najbardziej negocjowalna. Jeśli masz własną propozycję ceny napisz - z pewnością się dogadamy.

Wysyłka gratis ale jeśli chcesz wpierw obejrzeć i sprawdzić sprzęt oraz odebrać go osobiście to zapraszam - Lokalizacja: 32-651 Nowa Wieś gmina Kęty powiat oświęcimski województwo małopolskie - pora w zasadzie każda jest dobra - najczęściej pracuję z domu online.

Założone dwie nowe baterie ("duże" paluszki).

Jestem sprawdzonym i wiarygodnym użytkownikiem. Na Allegro jestem od jego początku czyli już prawie ćwierć wieku (tak tak 24 lata). Sprzedałem i kupiłem tysiące przedmiotów. Miałem jakiś czas nawet status Super Sprzedawcy. Zanim Allegro lata temu skasowało wszystkim użytkownikom punkty i historię transakcji zdążyłem jeszcze zrobić zrzut ekranu "o mnie" jak na załączonym zdjęciu. Wtedy miałem ich prawie dwa tysiące.