Oppo PM1 - niegdyś flagowe słuchawki planarne niestety nie istniejącej już firmy Oppo (nie mylić ze smartfonami). Swego czasu kosztowały 6000 PLN. Wtedy gdy jeszcze nie rozszalała się inflacja.. Teraz topowe modele potrafią kosztować 10x tyle.

Stan doskonały, prezentują się pięknie. Skórzany pałąk z metalowymi elementami oraz skórzane nauszniki również w świetnym stanie. Pianka wewnątrz odpowiednio miękka i elastyczna.

W zestawie:

• słuchawki

• oryginalne drewniane lakierowane pudełko

• dwa oryginalne kable, długi XLR 3m oraz krótki jack 3.5mm

• adapter do dużego jacka

Brzmienie to rozwinięcie szkoły Sennheiser HD600/650 (szczególnie tych starszych "Irlandzkich") - na wyższym poziomie rozdzielczości, ze znacznie lepszym basem (szybki, konturowy), który nie zwija się przedwcześnie. Scena jest bardziej rozbudowana, szczególnie w szerz. Góra jest bardziej "krystaliczna".

Natomiast podobnie jak dawne HD600 tez mają piękną, naturalną barwę średnicy i wspaniałe wokale (tylko tyle, a może aż tyle? W końcu w tej części pasma dzieje się najwięcej). Niewiele jest słuchawek, o których można to powiedzieć. Na pewno nie o większości Hifiman :)

Pod względem powyższych cech wyżej stawiam jedynie EsLab ESR10, ale one nie są tak poręczne ani mobilne. A tym bardziej ciężkie Audeze LCD2/3/X/4, które mimo muzykalności i przyjemnej barwy nie są tak naturalne ani swobodnie grające (nie wspominając o topornych konstrukcjach, awaryjności czy padach na klej..). Starsze Audeze przy Oppo to jak słoń przy baletnicy ;) a najnowszy flagowiec tej firmy słono kosztuje i zrobił zwrot w całkiem innym kierunku brzmieniowym.

Ciekawe granie oferuje ZMF, ale swoje kosztują i kompaktową budowę mają tylko zamknięte Bokeh, które posiadają przetwornik dynamiczny. Tych jeszcze nie słyszałem, ale Oppo wg mnie spokojnie stają w szranki z droższymi modelami ZMFa.

Co istotne warto zainwestować w dobry kabel do Oppo, aby w pełni poznać ich potencjał. Czyste srebro nie będzie przesadą. Doda przejrzystości, rozdzielczości, dynamiki, przestrzenności bez wchodzenia w ostrość czy chłód (bo Oppo nie mają takich cech).

Sprzedaję, gdyż posiadam dwie pary. Tak mi się spodobały, że kupiłem jedną na zapas. Ale doszedłem do wniosku, że lepiej aby pograły u kogoś zamiast leżeć. Ponadto dużo słucham też ESR10.

Podsumowując - unikatowe słuchawki planarne o kompletnym brzmieniu, pięknej, naturalnej barwie, niesamowitych wokalach i wysokiej rozdzielczości, która nie męczy ani drażni.

Ponadto doskonała konstrukcja. Wygodne, lekkie, poręczne, łatwe do napędzenia (co nie znaczy że łatwo wyciągnąć z nich wszystko co potrafią..).

W razie pytań zapraszam do kontaktu. Możliwy odsłuch po wcześniejszym uzgodnieniu.