RADYKALNI Z BUDZYM, DZIKIM, MALEO I STOPĄ ROZMAWIA MARCIN JAKIMOWICZ. Z BUDZYM, DZIKIM I STOPĄ ROZMAWIAŁ MARCIN JAKIMOWICZ, Z MALEO ROZMAWIAŁ DZIKI, KSIĘGARNIA ŚWIĘTEGO JACKA, KATOWICE 1997.

STAN DOBRY, NIEWIELKIE ŚLADY ZABRUDZEŃ NA BRZEGACH KART KSIĄŻKI.

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi w Polsce przeczytało już o nieoczekiwanych nawróceniach na katolicyzm znanych muzyków polskiej niezależnej sceny rockowej. Książka zawiera poruszające świadectwa: Tomka Budzyńskiego (Siekiera, Armia), Darka Malejonka (Kultura, Izrael, Armia, Houk), Piotra „Stopy” – Żyżelewicza (Armia, VooVoo) i Grzegorza „Dzikiego” (anarchisty związanego przez lata z Armią) nagrywających obecnie razem jako zespół 2Tm 2,3 płyty z czadową muzyką na chwalę Pana. Naprawdę mocna lektura!

Przychodzili kobiety do zakrystii i mówiły: „Proszę księdza, tuta jeden taki z zielonymi włosami i kolczykiem w nosie przystępuje do Komunii świętej. Niech ksiądz uważa, bo może on hostię wypluwa do rękawa i później bezcześci”. A księdzem był koleś, który uczestniczył przy moim nawróceniu. Póki kobiecina była w zakrystii, jakoś się opanował, ale gdy tylko wyszła, to tak ryknął śmiechem…

Dziki

Kim ja, kurczę jestem, że ktoś za mnie umiera taką śmiercią? I co bym pięknego nie zrobił – Jezus umarł na krzyżu. Ja Go doświadczyłem w trakcie śmierci, bo gdy umarła moja żona, ja umierałem wraz z nią. Byłem chodzącym trupem. I przyszedł Pan Jezus. Nie widziałem Go, nie wiem. Jak On wygląda, ale przyszedł do mnie ze swoim pokojem, radością i przede wszystkim z życiem. Bo ja dopiero teraz zacząłem żyć.

Stopa

Wiedziałem jedno: albo umrę, albo zwariuję. (…) I w tym momencie zobaczyłem słowa „Jezus”, które spostrzegłem jak taki krótki błysk, chwyciłem się tego jak tonący brzytwy i z głębi serca zacząłem krzyczeć: „Jezu! Ratuj mnie!”