Lata '50. Przez te wszystkie lata leżała w pudełku. Zapalniczka jest nowa, nigdy wcześniej nie używana. Nie żadnych, choćby i najmniejszych śladów użytkowania. Zbiornik na paliwo wypełniony przędzą jutową, to najlepsze z możliwych rozwiązań w zapalniczkach benzynowych. Napełniona ( bardzo mała ilość paliwa ) tylko w celu sprawdzenia. Działa idealnie pod każdym względem. Zapala 100/100. Można się zakładać jak w ''Cztery pokoje'' Q. Tarantino :-) Ja osobiście nie palę, rzuciłem w 2014 roku, czego i wszystkim życzę, ale tak sobie myślę, że skoro już palimy te okropne papierochy :-) to przynajmniej zapalajmy je czymś nietuzinkowym i z klasą. To biały kruk dla nawet najbardziej wybrednych kolekcjonerów. Polecam.