Rower rama Black ALU/noname

Cześć!

Mam na sprzedaż moje stare, totalnie zbędne 4 rowery na których jeździłem kilka-kilkanaście lat temu. Służyły mi jako dawcy części do mojego głównego roweru górskiego, jednak zajmują dość dużo miejsca, nic z nich już raczej nie wyjmę oraz co najważniejsze - doprowadzają moją partnerkę do białej gorączki, serio. Miałem się ich pozbyć lata temu, jednak prokrastynacja wygrywała.. do dziś - wystawiam je w końcu!

Większość zdjęć została zrobiona w piwnicy mojego starego mieszkania kalkulatorem, zatem kolorystyka może nieco odbiegać od rzeczywistych kolorów rowerów - generalnie są dostępne: zielony(GT), czerwony(Arkus), niebieski(Liyang) i czarny/afroamerykański(noname).

Ta aukcja dotyczy numeru 4 - Black ALU/noname:

nr1. Rama GT - model chyba Avalanche (nie wiem, nie znam się, ale ktoś mi kiedyś powiedział, że to jakaś klasyka czy coś). Znaleziona na wystawce dokładnie w takim stanie - rama, korba, pedały.. generalnie wszystko to co na zdjęciach. Wymontowałem chyba tylko tylne hamulce i tak leży i się kurzy od ładnych paru lat. Totalnie nie znam jej przeszłości.

nr2. Rama Liyang - Ten rower dostałem bardzo dawno na urodziny od rodziców w czasach, gdy wszyscy znajomi mieli amortyzatory i to było takie wow!, a ja dostałem bez.. za to Liyang właśnie był z jakiegoś nowoczesnego wtedy stopu i zapewniano mnie, że to dobra inwestycja. Byłem totalnie zwiedziony, ale jeździłem na nim długo i przyznam, że prowadził się całkiem klawo. Taki allrounder a sama nazwa brzmi tak jakoś dalekowschodnio/japońsko/hi-tech. Pomalowałem mu koła fluorescencyjną farbą i nakleiłem 3 białe paski z taśmy izolacyjnej (a'la adidas) by nadać stylu niczym Polonez a potem BMW w serialu Blok Ekipa arcygeniusza Walaszka - na pewno wiecie, o który styl chodzi, a jak nie, to dowiedzcie się.

W zestawie oprócz ramy znajdują się koła, opony, korba, pedały, przerzutki, kierownica, chwyty, łańcuch i wiele innych elementów (wszystkie w stanie nagannym). Może nadawać się jako baza do gravelu.

nr3. Rama Arkus - brzmi jak narkus - i tak wygląda!;D Po bokach ma naklejki z napisami toporną, estetycznie-sceptyczną czcionką. Rama jest ciężka i obdrapana, a jej kolor mieni się od wypłowiałego gradientu czerwieni wchodzącej w tony różu, aż po rozjaśnione odcienie karmazynu. Zajeździłem go po trójmiejskich lasach i generalnie pamiętam, że miał power, fajne amortyzatory Zoom i fajne przerzutki z dużymi zębatkami. Koła z szerszymi obręczami wyglądały prawie-pro i ogólnie fajnie się na nim jeździło w terenie.

W zestawie oprócz ramy znajdują się koła, opony, korba, pedały, rozwalone fajne przerzutki, kierownica, niewygodne toporne chwyty, zardzewiały łańcuch i wiele innych elementów (wszystkie w stanie nagannym).

nr4. Rama Black ALU/noname. Została z roweru, który kupiłem niegdyś w lombardzie za niewygórowaną, wytargowaną kwotę. Rower miał koła a'la fat bike-wannabe w wersji low-end, przerzutki Shimano Deore i fajne siodełko ze sztycą. Wszystko zabrałem. Została sama rama, która jest naprawdę bardzo lekka i na pewno ameliniowa. Myślę, że to jej największy atut. Ktoś ją próbował pomalować czarną farbą i się nie udało, bo jest brzydka z bliska. Z daleka ok. Jest lekka. I czarna.

Zapraszam na moje inne aukcje, gdzie prezentuję inne rowery i części.

Wierzę, że znajdzie się osoba, która szczerze kocha świat rowerów całym sercem, lubi majsterkować i ma czas oraz przestrzeń, by nadać pojazdom pamiętającym czasy mojej młodości nowe życie po solidnym przeglądzie bez fuszerki (ewentualnie z fuszerką i bez faktury, ale nie polecam). Jak się dobrze pokombinuje, to zrobi się z tego cały jeżdżący rower, a nawet półtora, jak się człowiek postara. Jakbym miał garaż to sam bym to zrobił. Polecam zakup!

Odbiór całości raczej osobisty (centrum Gdyni) jednak wysyłka w jakiś sposób też wchodzi w grę (zapakuję to jakoś).

Zapraszam do licytacji!