Symbolika Szkaplerza Męki Pańskiej Błogosławieństwa i Opieki
Szkaplerz Męki Pańskiej Błogosławieństwa i Opieki Pan Jezus objawił francuskiej stygmatyczce i wizjonerce Marii Julii Jahenny (1850–1941). Jako młoda kobieta wstąpiła ona do III Zakonu św. Franciszka. W roku 1873 otrzymała dar stygmatów. Nosiła na swym ciele szereg ran, analogicznych do tych, które Pan Jezus odniósł na kolejnych etapach Męki. Przekazała nam wiele proroctw dotyczących wielkiego kryzysu w Kościele i czasów ostatecznych. Miała je otrzymać od Zbawiciela w trakcie prywatnych objawień.
Szkaplerz Męki Pańskiej do ekspozycji w kaplicach
Zalecane jest nie tylko noszenie Szkaplerza Męki Pańskiej Błogosławieństwa i Opieki, ale również jego ekspozycja w kaplicach. Także umieszczenie Szkaplerza Męki Pańskiej Błogosławieństwa i Opieki w naszych domach będzie specjalnym zabezpieczeniem.
Objawiając Szkaplerz Męki Pańskiej Błogosławieństwa i Opieki Marii Julii, Pan Jezus nakazał noszącym go kilkakrotne odmawianie modlitwy Ave Crux oraz trzyminutowe rozmyślanie o Jego Boskiej Męce.
Jako młoda kobieta wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka. W roku 1873 otrzymała dar stygmatów. Nosiła na swym ciele szereg ran, analogicznych do tych, które Pan Jezus odniósł na kolejnych etapach Męki. Maria przekazała nam wiele proroctw dotyczących wielkiego kryzysu w Kościele i czasów ostatecznych.
Marie-Julie Jahenny otrzymała w ekstazie z dnia 23 sierpnia 1878 roku, prośbę wykonania nowego szkaplerza. Szkaplerz ten jest szczególną łaską daną nam przez Naszego Pana i Najświętszą Maryję Pannę, aby prowadzić nas przez straszne czasy, gdy świat stanie w obliczu świętego gniewu Boga. Tyle bluźnierstw i niegodziwości za strony człowieka nieuchronnie prowokuje Bożą Sprawiedliwość, ale w tym samym czasie, nieskończona dobroć Naszego Pana i Jego Świętej Matki manifestuje się w wyrażeniu pomocy wobec tych, którzy pokornie, z właściwą dyspozycją i bez arogancji Im zaufali. Nie tylko noszenie tego szkaplerza jest zalecane, ale jego ekspozycja w naszych kaplicach i domach będzie bardzo specjalnym zabezpieczeniem.
Ekstaza z 23 sierpnia 1878 r.
Oto, co Święta Dziewica pokazuje mi na Swoim Niepokalanym Sercu: jest to duży szkaplerz, większy niż zwykłe szkaplerze, jest trochę większy od [środkowej części] dłoni. Jest to piękny fiolet, prawie koloru fiołkowego. Oto, co na nim jest: w środku są trzy gwoździe, którymi ukrzyżowano Pana na Krzyżu, są one ułożone jeden nad drugim, nie całkiem w kształcie krzyża, a pod końcówką każdego gwoździa jest kropla czerwonej krwi. Ponad głowami gwoździ jest rodzaj dużej gąbki, z której wystają kawałki kory, to wygląda trochę jak łuski owsa. Trzy krople krwi łączą się, żeby wpaść do małego kielicha pomalowanego na czerwono, a kielich jest otoczony koroną cierniową, z przodu kielicha wygrawerowane są trzy małe krzyże. To jest ta strona szkaplerza, która jest na płaszczu Świętej Dziewicy. Zauważyłam, że ten szkaplerz jest utrzymywany przez dwa fioletowe wiązadła, które przechodzą przez każde ramię, na lewym ramieniu znajdują się trzy węzły, a dwa po prawej stronie.
Druga strona szkaplerza reprezentuje siedzącą Świętą Dziewicę Maryję, która trzyma Swojego Godnego Uwielbienia Syna w Swoich ramionach, usta i głowa Naszego Pana spoczywają na Sercu Świętej Dziewicy. Na dole szkaplerza, nieomal u stóp Naszego Pana, jest Anioł ubrany na biało, z kręconymi włosami, na głowie ma białą koronę, pas jest czerwony. Trzyma on w rękach białą chustę, którą wyciera stopy Naszego Pana. Obok Anioła, po prawej stronie szkaplerza, jest wygrawerowana drabina. Za Naszym Panem, po lewej stronie, jest trzcina Męki pomalowana na czerwono, ale nie ma gąbki. Łzy Świętej Dziewicy spływają po jej piersi, na prawo i zatrzymują się u nóg Anioła. Szkaplerz jest obszyty czerwoną krajką, a paski wykonane są z wełny.
Pozwól Mi teraz moje drogie dziecko, powiedziała do mnie Święta Dziewica, dać ci wyjaśnienie tego szkaplerza. Zwracam się do was, Moja duszo ofiarna i Mój sługo (najprawdopodobniej kierownik duchowy M.J). Moje dzieci od Krzyża, od dawna, Mój Syn i Ja pragnęliśmy, aby ten szkaplerz błogosławieństwa został poznany. Ten szkaplerz, Moje dzieci, jest wzorowany na Moim Sercu, bo Moje Serce jest symbolem prostoty i pokory, co tłumaczy kolor fioletowy.
Gwoździe, które przebiły stopy i ręce Mojego Syna, są w bardzo małym stopniu czczone, a godne są czci, dlatego Mój Syn, w Swojej Boskiej Mądrości, namalował trzy gwoździe na przedniej stronie szkaplerza. Te trzy krople krwi i kielich reprezentują szczodre serca zbierające krew Mojego Boskiego Syna.
Czerwona gąbka reprezentuje Mojego Boskiego Syna pijącego, w pewnym sensie, grzechy Swoich dzieci, ale Jego godne uwielbienia usta tego nie chcą.
Chciałabym, aby tło szkaplerza, (zwykle) czarne, było fioletowe, ale chciałabym, aby gwoździe, kielich, gąbka i korona były na ciemnoczerwonym kawałku flaneli.
To pierwsze pojawienie się szkaplerza będzie nową ochroną na czasy kary, nieszczęść i klęski głodu. Wszyscy ci, którzy będą go nosili, będą mogli przetrwać burze, nawałnice i ciemności, będą mieli światło jak w biały dzień. Taka jest moc tego nieznanego szkaplerza.
Święta Dziewica przedstawia szkaplerz Naszemu Panu, który z kolei mówi: Zwracam się do ciebie Moja duszo ofiarna, a także do Moich dusz ofiarnych i Mojego sługi, Moje dzieci od Krzyża, Ja chcę i Ja przyszedłem dać wam pomysł i głęboką myśl: kiedy zdejmowano Mnie z Krzyża, zostałem oddany Matce, to zdejmowanie, ta myśl, to nabożeństwo jest mało znane. Chciałbym, aby przez rozpowszechnienie tego szkaplerza zostało ono zaadoptowane przez serca dzieci od Krzyża i żeby adorowały Mnie tymi trzema zawołaniami:
Pozdrawiam Ciebie, Jezu ukrzyżowany, aby przekazać mi życie. Pozdrawiam Ciebie z całą radością Aniołów i Świętych przy zdejmowaniu Ciebie z Krzyża. Pozdrawiam Ciebie ze smutkiem Twojej Matki, kiedy spocząłeś na Jej Niepokalanym Sercu i na Jej kolanach. Moje dzieci, bardzo niewiele dusz myśli o wytarciu godnych uwielbienia ran Moich stóp, gdy płynie krew, i Ja życzę sobie, żeby to wyobrażenie było znane. Tak samo myślimy o łzach Mojej Matki podczas Mojej Męki, te łzy są u stóp Anioła, który wyciera Moje święte stopy. Poprzez szkaplerz Ja pragnę, abyście rozmyślali o tej drabinie, tej trzcinie i tych gwoździach Mojej Męki. Moje dzieci, każda dusza, każda osoba, która będzie posiadała ten szkaplerz, będzie widzieć swoje rodziny chronione, dom również podlegać będzie ochronie, przede wszystkim od pożarów, które nigdy nie wnikną do ich wnętrza. W domu, w którym będzie on wystawiony, szkaplerz ten zniszczy niewdzięcznych, którzy bluźnią przeciwko Mojemu Imieniu. Jeśli bezbożny wejdzie, to będzie on pod tak wielkim wrażeniem, że nawrócenie jego będzie bliskie. Wszyscy, którzy będą go nosić będą zabezpieczeni od piorunów, nagłej śmierci i wypadków. Będą ochraniani podczas Kary. Kto umieszcza go w Świątyni, pozbędzie się bezbożności i profanacji. Nasz Pan dodaje, że przywołując pamięć o szkaplerzu, uparta dusza w godzinie śmierci obudzi swoją wiarę i uwierzy; że wszystkim, którzy będą o nim myśleli i go kochali, zostaną oszczędzone bóle duszy; że ci, którzy będą go nosić, będą wolni od niebezpieczeństwa tak, jak gdyby posiadali Niebo. I w końcu, że szkaplerz będzie jak piorunochron, poniżej którego ciosy gniewu Bożego nie będą uderzały. Nasz Pan mówi: Każdy kapłan będzie mógł pobłogosławić ten szkaplerz. Ty, Moja [duszo] ofiarna będziesz w stanie wykonać wzór... Mając na sobie ten szkaplerz można powiedzieć 5 lub 7 razy "CRUX AVE" i medytować przez 1 do 3 minut nad Moją Świętą Męką. Dam wielkie łaski dla tych, którzy będą chcieli nosić tą świętą szatę.
MODLITWA "CRUX AVE"
Pozdrawiam Cię, uwielbiam i obejmuję Cię, Święty Krzyżu mego Zbawiciela!
Strzeż nas, chroń nas, ratuj nas!
Ciebie, o Krzyżu, tak bardzo Jezus umiłował!
Idąc przykładem Jezusa, też Cię kocham, Krzyżu.
Niech ten święty Krzyż ukoi me przerażenie, napełni mnie spokojem i ufnością!
____________________________________________
Witaj Krzyżu, jedyna nadziejo,
w tym czasie Męki Pańskiej,
wzrost łaski daj pobożnym,
grzesznika zatrzyj zbrodnię.
Ciebie, źródło zbawienia Trójcy Świętej
niechaj wychwala każda dusza,
którą przez tajemnicę Krzyża
zbawiasz, dla wspierania przez wieki.