Teofil Gołębiowski, Rośliny gór i pogórzy

Od wielu lat interesuje się krajoznawstwem i fotografią (…).

Zdobytymi wiadomościami oraz własnymi wrażeniami z dziedziny krajoznawstwa starałem się zawsze z kimś dzielić - początkowo z najbliższym gronem znajomych, a potem z coraz liczniejszą rzeszą słuchaczy w działalności odczytowej w domach kultury i w różnych organizacjach społecznych. Wygłosiłem setki odczytów (…)

Południe naszego kraju przeszedłem z plecakiem od granicy zachodniej do wschodniej niejednokrotnie. Plonem tych wędrówek są tysiące zdjęć, w tym w dużej mierze zdjęć roślin.

Odczyty o tematyce krajoznawczej przeplatałem zazwyczaj, dla ich urozmaicenia, pokazami ciekawszych roślin i kwiatów, widząc w nich niepowtarzalne dzieła natury formowane przez tysiąclecia. Zauważyłem, że dobre zdjęcie rośliny, ciekawie ujęte, z właściwymi barwami i światłocieniami, wzbudza zainteresowanie widzów. Jednocześnie przekonywałem się, że niestety znajomość roślin w naszym społeczeństwie jest słaba, a nawet znikoma.

(…) w codziennym skomplikowanym życiu, gdy mamy tak niewiele wolnego czasu, bliższe zainteresowanie przyrodą staje się luksusem.

Pragnę wyrazić nadzieję, że naturalny, właściwy roślinom kwiatowym wdzięk, zachęci wielu czytelników do uczenia się ich nazw i do podjęcia próby rozpoznawania zamieszczonych w albumie gatunków wśród innych roślin łąk, lasów i górskich stoków. Bliższe poznanie roślin niewątpliwie lepiej uświadomi konieczność ich ochrony.

(fragmenty wstępu)