Prezentowana książka jest opracowana źródłowo- szczegółowa - sprzedawaną książke widać w galerii poniżej-------------------------------------------------------------- - obwoluta + ROZKŁADANY plan getta----------------------------------------

Marek Bernard ( Bernard Mark ) – WALKA I ZAGŁADA WARSZAWSKIEGO GETTA

Bernard Ber Mark (ur. 8 czerwca 1908 w Łomży, zm. 4 lipca 1966 w Warszawie.)

920 źródeł jest ujętych w książce

Polski historyk żydowskiego pochodzenia, w latach 1949–1966 dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. Autor dwóch bardzo ważnych dzieł wydanych po polsku (1959: Walka i zagłada warszawskiego getta oraz 1952: Ruch oporu w getcie białostockim). Autor wydanej już po śmierci Książki: 1985: The scrolls of Auschwit ( przetlumaczonej z idisz na angielski ) w polskim tłumaczeniu: Zwoje Auschwitz.

CO CIEKAWE ŻYDOWSKI INSTYTUT HISTORYCZNY na swojej stronie nie wymienia dwóch dzieł,tj  : Walka i zagłada warszawskiego getta oraz 1952: Ruch oporu w getcie białostockim.

Instytut pisze  tylko : Opublikował między innymi: Raport Jürgena Stroopa (1958); Powstanie w getcie warszawskim ( 1952, 1953 - niestety ta praca napisana była  w duchu lewacko-marksistowskim i nie jest godna uwagi )

ŻYDOWSKI INSTYTUT HISTORYCZNY na swojej stronie na temat śmierci kronikarza getta :RINGELBLUM EMANULEL – pisze:

Ringelblum z żoną i synem, wydani przez polskiego szmalcownika, 7 marca 1944 roku trafili na Pawiak. Kilka dni później zostali rozstrzelani w ruinach getta. Nie znamy miejsca ich pochówku, nie znamy daty ich śmierci.

Natomiast żydowski historyk BERNARD MARK twierdzi, że było inaczej, pewnie stąd ta niechęć ŻIH do tego autora. NA podstawie źródeł  ( meldunek – W-wa , 13 Marca 1944 ) twierdzi, że kryjówkę wydała polska akuszerka z zemsty na Mieczysławie Wolskim ( nieszczęśliwa miłość ). Zginął nie tylko kronikarz RINGELBLUM ale również Polak Mieczysław Wolski.

WIKIPEDIA na stronie opisuje śmierć bohatera-  LEON RODAL tak:

W drodze powrotnej oddział wpadł w zasadzkę i został zaatakowany przez oddział SS i polskiej policji granatowej

Natomiast Barnard Mak w książce którą oferuję pisze ,że odpowiedzialnymi za śmierć Leona Rodala są okupanci i POLCJA GRANATOWA  i wymienia  osoby ( Witossek, Orf, Brandt, Hahn - osoby kierujące akcją)

W książce autor opisuje bohaterskie postawy Polaków, wymienia np. Teodora Pajewskiego ( TEODOR PAJEWSKI ---( przydomek „Szalony” – z zawodu kolejarz ) – który uratował kronikarza Ringelbluma , sam też zginął, jest SPRAWIEDLIWYM WŚRÓD NARODÓW ŚWIATA- link do całego tekstu poniżej.

Teodor Pajewski był pracownikiem kolei, który jako porucznik polskiego ruchu oporu (A.K.-Armia Krajowa) w czasie okupacji zasłynął jako jeden z najbardziej wiarygodnych i odważnych ratowników Żydów w Warszawie.  Pajewski podjął się misji kurierskich w peryferyjnych miastach i obozach koncentracyjnych, gdzie przekazywał pieniądze i rozkazy oraz wyrzucał żydowskich więźniów. Jednym z najbardziej znanych żydowskich więźniów, których uratował Pajewski, był słynny historyk Emanuel Ringelblum, któremu udało się wydostać z obozu w Trawnikach w lipcu 1943 r. I przemycić do Warszawy. Pajewski ukrył także rodzinę żydowskich uchodźców w swojej piwnicy. Jego własna rodzina…………- i dalej----- W nieokreślonych okolicznościach Niemcy aresztowali Pajewskiego i wysłali go do obozu jenieckiego w Niemczech, gdzie zginął.27 grudnia 1977 r. Yad Vashem uznał Teodora Pajewskiego za Sprawiedliwego wśród Narodów.

Okazuje się teraz że żył do 1986 roku

Drugi z Polaków odznaczony SPRAWIEDLIWYM WŚRÓD NARODÓW ŚWIATA wymieniony w książce, to STANISŁAW POKROPEK ( 1906-1943):  więcej w linku poniżej

Pokropek nawiązał kontakt z podziemiem żydowskim w getcie warszawskim – przekazywał żywność, lekarstwa i broń. Wiosną 1943 r. Pokropek przywiózł do domu siedemnastoletniego chłopca żydowskiego z Góry Kalwarii, zapewne o imieniu Mordechaj, którego Pokropkowie nazywali Ryśkiem. Jednym z kontaktów Stefana z żydowskim podziemiem był Symcha „Kazik” Rathajzer. W 2000 r. Instytut Yad Vashem przyznał Stefanowi i Eleonorze Pokropkom tytuły Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Pisze też bohaterskich Polakach np: Zdzisław Siudyła, Sendlerowa, Zygmunt Szymanowski ( biolog), Aleksander Kamiński i wielu innych.

Autor pisze o pomocy Żydom ze strony klasztorów  jaki i o rozstrzeliwaniu polaków za kradzież mienia żydowskiego – więcej na 64 zdjęciach w TRZECH linkach.

AUTOR W SWOJEJ PRACY ODNOSCI SIĘ DO 920 ŹRÓDEŁ ( relacje, meldunek, stenogram, raport, broszura, rękopisy)

Książka zawiera  spis, 508 stron, ważniejsze skróty używane w tekście i w odsyłaczach, aneksy, indeks osobowy, indeks ważniejszych miejscowości i ulic Warszawy, rozkładany plan getta oraz ilustracje.

Waga : 800 gram; 15,2 cm x 20,3 cm, książka szyta.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Książka w STANIE DOBRYM ( czyste kartki, blok w dobrym stanie), obwoluta z uszkodzeniami -------------------

----------------------------------------------------------------------------1959 rok--------------------------------------------------------------------

Podkreślenia ołówkiem  i zdjęcia umieszczone na aukcji pochodzą z mojego drugiego egzemplarza.

SŁOWA KLUCZOWE : POLICJA GETTOWA, POLICJANCI ŻYDOWSCY, Policja Granatowa, Służba Porządkowa, GETTO, JUDENRAT ( RADA ŻYDOWSKA ), ŻOB ( ŻYDOWSKA ORGANIZACJA BOJOWA ); RADA POMOCY ŻYDOM „ŻEGOTA”, KRONIKA GETTA ;  ZAGŁADA ŻYDÓW,  A.K. ( ARMIA KRAJOWA );  ŻYDOWSKI ZWIĄZEK WOJSKOWY czyli ŻZW-----Janusz Korczak, Cukierman Icchak „Antek”; Kacenelson Icchak; Edelman Marek;  Emanuel Ringelblum, Grot Rowecki; Bór Komorowski;  Zofia Kossak;   Leon Rodal, Pola Elster, Lubetkin Cywia ,  Bartoszewski Władysław, Adama Czerniakowa i wielu innych – wykaz na zdjęciach.

Autor wymienia bohaterskich Polaków :  Jan Gąssowski „Kania” ; Włodzimierz Radajewski „Cygan”; Janusz Sawicki „Zabawa”

Autor opisuje walkę o flagi na ulicy Muranowskiej -" Na dachu jednego z tych domów powiewały wciąż sztandary biało-czerwony i biało-niebieski, przedziurawione kulami, ale wciąż jeszcze nie zdobyte przez wroga" - "Przez cały ten czas ŻZW ( ŻYDOWSKI ZWIĄZEK BOJOWY- organizacja prawicowa, kierowaną w części przez byłych oficerów WP), który bronił pozycji...."  trzecie zdjęcie poniżej.

Nadmieniam, że Bernard Mark jest obok T.Berenstein, A.Eisenbacha i A.Rutkowskiego autorem opracowań i przypisów do książki KRONIKA GETTA WARSZAWSKIEGO Emanuela Ringelbluma wydaną przez CZYTELNIK, która to jest TAK  poszukiwana.

http://www.fronda.pl/blogi/ciekawostki-o-zydach/prawda-o-powstaniu-w-getcie-warszawskim-karly-krzycza-gdy-spia-herosi,18524.html

Po wojnie doszło w Polsce do sfałszowania historii, poprzez wykreślenie ŻZW z kart podręczników lub umniejszenie jego znaczenia na rzecz skupiającego zarówno socjalistów jak i syjonistów ŻOB-u, do którego skrajnie prawicowy, ściśle związany z Betarem ŻZW nie przystąpił[7]. Jednym z niewielu polskich historyków, wspominających o udziale ŻZW w powstaniu w okresie Polski Ludowej, był Bernard Ber Mark w monografii – Walka i zagłada warszawskiego getta wydanej przez MON w Warszawie w 1959. Bezpośrednio na zapomnienie ŻZW wpłynęły jego związki z AK i prawicowy nurt polityczny, jaki reprezentował[7].