Dzień dobry, witam serdecznie!

Na sprzedaż widoczny na zdjęciach wzmacniacz zintegrowany Kenwood KA-57. Proszę o przeczytanie opisu, jest to ważny składnik aukcji. Zawarte są w nim istotne informacje dotyczące sprzedawanego urządzenia.

-

Wzmacniacz jest mój. Kupiłem go kiedyś z ciekawości, bo nie słuchałem jeszcze niskiego Kenia serii KA-xx z lat 80'tych. Wyczyściłem go, posłuchałem parę tygodni i odstawiłem na półkę. Nie jest mi już potrzebny, w przeciwieństwie do wolnego miejsca. Pora zatem, abyś teraz Ty się z nim zapoznał :-) Jak on gra? Zadziwiająco przyzwoicie jak na prawie podstawowy model. Kulturalnie, spokojnie, z całkiem niezłą przestrzenią i ładnym środkiem. Kompetentne, porządne brzmienie, w którym jest wszystko co trzeba, aby relaksować się przy muzyce. Słuchałem go teraz dobre 2 dni po długim czasie nieużywania i jakoś nie ciągnęło mnie do innych sprzętów. Jest spoko. Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę ze stereo, to śmiało możesz se walnąć tego Kenia. Posłuchasz jakiś czas i pójdziesz dalej (moje kolumny: Wharfedale Diamond 9.6 po sporych zmianach, źródło: P5Q Pro (Wav, FLAC), CDP X 222 ES i czasem Alpha 2). WAŻNE: To są moje subiektywne wrażenia. Na moich kolumnach, w moim pokoju, z moją muzą. U Ciebie może zagrać zgoła inaczej!

-

STAN TECHN.

Podczas 2-dniowego grania nie stwierdziłem nieprawidłowości. Wszystko, co sprawdziłem, działa tak jak powinno. Według moich standardów - zachowuje się bez zarzutu. Gra równo, stabilnie, nie grzeje się, nie świruje. Wejścia CD/AUX i TUNER działają prawidłowo, reszty nie sprawdzałem. Druga para wyjść głośnikowych również działa prawidłowo. Szumów/brumów, zniekształceń, trzasków (z potencjometrów czy selektorów) nie zauważyłem. Można założyć, że ten egzemplarz miał lekki żywot i nie grał zbyt często, na co zresztą częściowo wskazuje ładny stan zewn. W środku nic nie grzebałem, nie wymieniałem, nie regulowałem, jedynie wydmuchałem koty. Konstrukcja prosta, klasyczna, nic niezwykłego. Tuningować i naprawiać można w opór. Końcówa na 4-ech Sankenach, filtry 2x 4,7 kuF, solidny trafo. WAŻNE: teraz działa i gra ładnie, za godzinę może nie działać w ogóle - taki już urok sprzętów 20-sto, 50-cio i więcej-letnich. Proszę, abyś miał to na uwadze! Ten wzmacniacz ma ~35 wiosen na karku, zatem teoretycznie w każdej chwili może coś paść po prostu ze starości.

-

Ze względu na wiek wzmacniacza nie dopuszczam możliwości zwrotu.

-

WYGLĄD

Estetyczny, ślady użytkowania niewielkie. Trochę drobnych obić na rantach frontu, trochę rys i plamek/odbarwień. Przebarwienie wokół włącznika - pewnie do usunięcia, ale cykałem się użyć mocniejszej chemii. Napisy/nadruki całe, bez zarzutu. Na gałach i przyciskach wyraźne ślady użytkowania, ale tragedii zdecydowanie nie ma. Obudowa w ładnym stanie, poza lekkim odkształceniem z przodu z lewej. Front wymyłem, gałexy wyprałem w ultradźwiękach, obudowę wyczyściłem ze wszystkich stron. Wzmak jest odtłuszczony, nie klei się, nie śmierdzi. Detailing pozostawiam już Tobie. Pełna dokumentacja zdjęciowa jest do dyspozycji.

-

PO ZAKUPIE

Poproszę o odbiór osobisty. W granicach 3-miasta mogę Tobie sprzęt podrzucić w cenie paliwa. Wysyłka możliwa, ale nie biorę żadnej odpowiedzialności za to, co będzie działo się z Keniem w drodze. Może upaść, może zaginąć, spłonąć albo wysublimować. Potrafię porządnie zapakować, ale niektórzy kurierzy mają wrodzony talent (lub czaszkę wypełnioną watą zamiast mózgiem). Płatność uznam za zrealizowaną dopiero, gdy forsa fizycznie pojawi się na koncie.

-

W przypadku braku płatności w ciągu 3 dób od momentu zakupu (przy braku odezwu z Twojej strony!), zgłaszam fakt gdzie trzeba i wystawiam sprzęt ponownie. Kenwooda oferuję również na innych portalach, w kwestii ceny jestem elastyczny w granicach rozsądku.

-

Polecam luknąć na moje pozostałe ogłoszenia - może zainteresuje Cię jeszcze jakiś inny staruszek!

-

Pozdrawiam wszystkich melomanów lubiących stare sprzęty!

5-0-2  6-0-5  9-3-5