Instrument zakupiony jako nowy w marcu 2022. Grałem na elektro klasyku i brałem lekcje. Nauczyciel poradził mi żebym spróbował z elektrykiem.

Był to więc mój drugi instrument i przez te 2 lata pograł może ze 40 godzin.

Z czasem gdy zacząłem ogarniać co i jak stwierdziłem że struna "e" gra za cicho i chciałem wyregulować wysokość na P90 okazało się że jest "wyrobiony" gwint. Stąd podmiana śrubki która siedzi teraz na nakrętce.

Przystawkę P90 pomalowałem na czarno lakierem do paznokci. Nie wiem jak można wstawiać w ciemne gitary "soap bar". Podmieniłem także pokrętła na czarne oraz kupiłem pick guard w innym kolorze. Orginały będą załączone. W komplecie skórzany pas za ponad 100pln.

Co do brzmienia się nie wypowiem bo się nie znam. Sustain jak przystało na elektryka dłuuugi. Szybka akcja strun. Założone Ernie Ball slinky,

Jeśli widać na zdjęciach jakieś plamki na gitarze to dlatego że natychmiast przyczepił się kurz. Żadnych rys czy obić nie ma. Jakby się przez lupę przypatrzeć to są ślady użytkowania, proporcjonalne do czasu czyli minimalne.

Możliwa wysyłka. Mam orginalny karton. Można też obejrzeć na Żabińcu w Krakowie. Wszystkie pytania proszę zadawać przez czat allegro.

Wracam w świat klasyków i akustyków. Polecam instrument.

Specyfikacja w sieci, m.in.:

https://pl.yamaha.com/files/download/brochure/2/324052/PACIFICA_2011_CATALOG_lo_res.pdf