Hydropure, nowy napój, produkowany przez bostoński przemysł spożywczy na bazie krystalicznie czystej wody, cieszy się ogromną popularnością. Napij się. Ten produkt zrewolucjonizuje świat. A przy okazji go zniszczy. Tajemnica sukcesu Hydropure nie pochodzi, bowiem, z tej planety... Ben Mosher, redaktor dodatku o zjawiskach paranormalnych w Boston Daily, jest skazany na opisywanie kontaktów z obcymi, kotów o zdolnościach parapsychologicznych i zwariowanych teorii spiskowych. Jego redakcyjna koleżanka, Lisa Wallace rozumie jego frustrację, ponieważ sama rozpaczliwie szuka materiału, który zaspokoi jej ambicje. Kiedy burmistrz miasta zostaje zastrzelony, w ich ręce trafia wreszcie temat na wyłączność, ponieważ z Benem kontaktuje się zamachowiec, pracownik Działu Wodociągów, który jest przekonany, że władze miejskie zatruwają wodę. Zanim ginie z rąk policji, ukradkiem przekazuje Benowi fiolkę z krwią burmistrza do analizy. Ben udaje się z nią do Knuta laboranta, badającego zagadki medyczne, a z taką najwyraźniej mają do czynienia, sądząc po cuchnącej cieczy w fiolce. Knut znajduje w niej aminokwas pozaziemskiego pochodzenia. Jeśli Ben, Lisa i Knut mają uwierzyć, że burmistrz był obcym, muszą też uwzględnić jego powiązania z Hydropure oraz ostatnie słowa zamachowca, z których wynikało, że prawdopodobnie połowa mieszkańców Bostonu została już zarażona wskutek inwazji obcych. Są o tym coraz bardziej przekonani, ponieważ na każdym kroku, pod pozorami normalności, dostrzegają obecność oślizgłych, „wieloszczękich” potworów, które mają mrożące krew w żyłach zamiary. Tracąc kolejnych sojuszników z powodu rozprzestrzeniającego się spisku, Ben, Lisa i Knut muszą go powstrzymać, docierając do źródła. Z każdej strony grozi im niebezpieczeństwo – podobnie jak całej ludzkości. Paranoja oplata nas niczym macki kosmity w Zarażonych – thrillerze science fiction, który sprawia, że dostrzegamy nowe oblicze świata i bierzemy nogi za pas.