Historia wydobycia tej bryłki jest jednocześnie prozaiczna, a jednocześnie niezwykła. 13 kwietnia 1992 roku doszło w wielickiej Kopalni do katastrofy, która postawiła pod znakiem zapytania los nie tylko kopalni, ale sporej części miasta. Zalaniu uległ najniższy poziom, a wszystko z powodu naruszenia otuliny nieprzepuszczających słodkiej wody skał (z północy). Szczęściem dla Kopalni i miasta pompy nie znajdowały się na najniższym poziomie i akcja ratunkowa była możliwa.
W tych dniach można było zobaczyć na ulicach górniczego miasta specyficzny chaos połączony z mrówczą pracą. W rejonie poprzedni Mina specyficzne szyby, trochę podobne do naftowych; Wypompowanie zbierającej sól wody wiązało się z pozyskaniem znacznych ilości soli warzonej, która skwapliwie była transportowana koleją, między innymi na Węgry. Na ulicach Wieliczki można było czasem natknąć się na podobne do strażackich węże, z których płynęła woda. Natomiast nieczynna dla turystów kopalnia doświadczała rozmaitych prac, a pokłosiem tego było to, że na powierzchni można było znaleźć... Pryzmy wyrzuconej soli kamiennej. Bryłka z tej aukcji jest jedną z wspomnianych.