Glupiec - Ewa Schilling.
Wydawnictwo Ha!art, 2005, s. 330.
Alina - córka pastora, wychowywana w duchu protestanckiego umiłowania porządku, ale zarazem - indywidualnego podejścia do spraw tak wiary, jak życia, przedkładająca namysł własny nad bezrefleksyjne poddanie się autorytetom i normom, sprawia wrażenie kobiety, która nie lęka się wyzwań stawianych przez życie. Ale tylko do czasu, gdy na jej drodze pojawia się Anka. Spotkanie młodej ambitnej nauczycielki i zwariowanej charyzmatycznej uczennicy liceum może przerodzić się bądź to w ostry konflikt, bądź w beznadziejną miłość. Miłość, przeciw której występują normy obyczajowe, wątpliwości moralne, rodzinne przekonania, wreszcie - zwykła mieszczańska zaściankowość. Głupiec to w talii kart Tarota człowiek, który znalazł się nad przepaścią i jedyną rzeczą, która może go ocalić, jest bezgraniczna wiara w to, że potrafi chodzić po powietrzu. Ewa
Schilling opowiada historię związku uwikłanego w sprzeczności, które zdają się nie wróżyć nic poza katastrofą emocjonalną; związku, który im bardziej nie ma racji bytu, tym silniej pragnie się wydarzyć.
Codzienność - Ewa Schilling.
Wydawnictwo Ha!art, 2010, s. 260.
Alina, Teresa, Wanda, Emilia, Justyna, Bożena, Małgorzata, Julia, Kalina, Weronika, Agata, Irena, Monika. Trzynaście kobiet. Trzynaście codzienności, które pokazują drugie dno.
Chleb powszedni lesbijek w dzisiejszej Polsce.
Obie książki ukazały się w Serii Prozatorskiej pod red. Piotra Mareckiego.
Książki bez śladów czytania w bardzo dobrym stanie