Podmiejski na koniec świata to klimatyczna i pełna pozytywnej energi powieść o tym, jak łatwo zapomnieć, kim się naprawdę jest, oraz o kryzysie, który musi się wydarzyć, żebyśmy postanowili sobie o tym przypomnieć. Optymistyczna lektura na niełatwy czas. Polecam!