Kupiłem tego laptopa w lombardzie w styczniu 2024r jako nowy za kwotę 5400zł. Gwarancja 2 lata od grudnia 2023r. Prawdopodobnie ktos sprzedal zaraz po zakupie do lombardu. Laptop nie jest objęty żadnymi zobowiązaniami.
Wszystko pięknie działało do przedwczoraj. Kiedy to lekki deszcz sponiewierał mój tani plecak do laptopa. Wnętrze plecaka nabrało sporej wilgoci. Wyciągnąłem go i na jego wierzchu zauważyłem zawilgocenie. Odłożyłem na bok i kolejnego dnia próbowałem uruchomić. Niestety już nie wstał. Po podłączeniu zasilacza świeci się dioda. Oddałem do serwisu aby na szybko wyczyścili i sprawdzili czy da się go jeszcze uratować. Serwis wysłał kilka zdjęć (które załączam) i stwierdził, że zalanie uszkodziło płytę główną. Kazałem wypiąć dysk SSD, odpiąć baterię i oddać. Tak też go teraz wystawiam. Ponadto serwis stwierdził, że w laptopie już ktoś był i że wymieniana była prawdopodobnie klawiatura bo coś tam "odpadło". Podejrzewam, że serwisant coś podczas otwierania naruszył i "się stało". Laptopa w lombardzie otrzymałem z oryginalnymi foliami, więc raczej wcześniejsza ingerencja nie była możliwa. Mam już nowego laptopa a tego chce się po prostu pozbyć. Zostawiam sobie tylko dysk SSD, który służy już w nowej maszynie :)

Licytacja od 1zł.

Za ile się wylicytuje za tyle pójdzie.
Wtopiłem ponad 5000zł i chce o tym jak najszybciej zapomnieć a dla kogoś kto grzebie w elektronice może okaże się dobrą inwestycją.

Laptop z oryginalnym pudełkiem, zasilaczem i rachunkiem.
Oficjalnie jest jeszcze gwarancja jakieś 1,5 roku w HP ale po zalaniu
to już chyba nie ma zadnego znaczenia.

Laptop wystawiony po raz kolejny ponieważ ostatni wygrany nie wpłacił pieniędzy.

Pozdrawiam