Bogaty nowojorski agent reklamowy, znużony swoim dotychczasowym życiem w otoczeniu broadwayowskiego high-life’u, przenosi się na karaibską wyspę, gdzie odnajduje swoją dawną wielką miłość. Różnorodne próby, jakim świeżo upieczony „pan hotelarz” zostaje poddany w nowym otoczeniu, składają się na barwną, zaskakującą i budzącą niesłabnące zainteresowanie fabułę, obficie okraszoną znakomitym humorem. "Nie przerywajcie karnawału" to słowa zaczerpnięte z popularnej na wyspie piosenki. Życie tam przypomina istotnie nieustający karnawał, ale może się także kojarzyć z tragifarsą. A może po prostu takie – zdaniem Wouka – jest właśnie ludzkie życie pod każdą szerokością geograficzną, wszędzie i zawsze.