Przedmiotem aukcji jest książka: Karykatury Artura Szyka - Nowy Porządek

Książka nowa.

Wydawnictwo Muzeum Niepodległości, Warszawa 2024, ISBN 978-83-67398-54-1

Redakcja: dr Tadeusz Skoczek

Autorzy tekstów: Małgorzata Karolina Piekarska, dr Tadeusz Skoczek, Łukasz Żywek

Słowa kluczowe: Artur Szyk, karykatury, personifikacja, „New order” , II wojna światowa.

Format 232x 202 mm, oprawa miękka, kolorowe ilustracje reprodukcji, ss. 110

Stan książki w środku - idealny - bez plam, zagnieceń, brak pieczątek, kartki nie latają, grzbiet nie jest pęknięty.

Jestem wieloletnim użytkownikiem allegro, przykładam dużą wagę do odpowiedniego zabezpieczenia przesyłek.

W 2022 roku Muzeum Niepodległości zakupiło do swoich zbiorów publikację NEW ORDER, zawierającą wybrane karykatury Artura Szyka. Rysunki te postanowiliśmy pokazać szerszej publiczności, przygotowując wystawę poświęconą w całości tej publikacji, zatytułowaną „NOWY PORZĄDEK”. Niewielkie reprodukcje zamieszczone w książce, zostały powiększone i zaprezentowane w Pałacu Przebendowskich/Radziwiłłów, siedzibie głównej Muzeum Niepodległości w Warszawie. Wystawie tradycyjnie towarzyszy katalog zawierający prezentowane obiekty, uzupełniony interesującym wstępem dr. Tadeusza Skoczka i esejami Małgorzaty Karoliny Piekarskiej, opisującymi twórczość tego artysty i ciekawe fakty z jego życia. Życiorys Artura Szyka jest bowiem równie fascynujący, jak jego twórczość. Urodził się w Łodzi, w inteligenckiej, zasymilowanej rodzinie żydowskiej i uważał się w równej mierze za Polaka i za Żyda. Podczas wystawy w Warszawie w roku 1932 sam stwierdził: „Jestem Żydem, a Polska jest moją ojczyzną. Nie umiem jednego od drugiego oddzielić w moim sercu”. A jego biograf Joseph P. Ansell pisał: „Przywiązanie do obydwu narodowości stało się dla Artura Szyka inspiracją zarówno w życiu, jak i w twórczości”. Prezentowane na wystawie cyfrowe kopie rysunków Szyka ukazują zaledwie niewielki ułamek jego twórczości, a mimo to pozwalają w pełni podziwiać kunszt artysty, wzbudzając podziw dla twórcy. A to, co zachwycało Amerykę osiemdziesiąt lat temu, dziś także cieszy się powodzeniem, wzbudzając zainteresowanie zwiedzających. Bo dobra satyra nigdy się nie starzeje.