Szanowni Państwo, w związku z przeprowadzką jestem zmuszony do sprzedania mojej kolekcji sprzętu Audio który kolekcjonowałem od początku lat 90’tych. Oferuję więc audio których używam od wielu lat, w doskonałym stanie technicznym i wizualnym, bez zapachu stęchlizny, dymu papierosowego, zwierząt. Sprzęty które znam na wylot, a nie wyciągnięte z wilgotnej niemieckiej piwnicy i oferowane przez ludzi którzy tak naprawdę nie wiedza co sprzedają.
Proponuję Państwu zestaw z którym bardzo ciężko mi się rozstać - doskonały odsłuchowo i niezmiernie rzadko spotykany na rynku wtórnym zestaw QUAD 99.
Jest to prawdziwa legenda i śmiało go można uznać za zestaw audiofilski - nie tylko ze względy na renomę firmy (Quad zbudował ja na projektowaniu urządzeń które słyną z niezawodności, konstrukcji które są wyjątkowe i nie ma mowy o oszczędzaniu - np obudowy są wykonane z odlewów magnezowych co daje im bdb sztywność i świetnie odprowadza ciepło, ale przede wszystkim - dźwięku). Ten jest moim zdaniem (jak też recenzentów i co nie zawsze idzie w parze z testami - użytkowników) - REFERENCYJNY, to znaczy że QUAD 99 "znika" z toru audio - daje "jedynie" wzmocnienie i w wypadku CD - źródło. Co to znaczy - znakomita większość wzmacniaczy (nawet tych za 20-30 tyś) ma swój własny charakter, czyli gra po swojemu, muzykę - dosładza lub je ochładza, ma któreś pasmo wyeksponowane (najczęściej w tanich konstrukcjach - górę i bas, lub w droższych - średnicę), może to dawać "na dzień dobry" efekt wow, jednak po czasie sprawia że boli głowa od krzyczącej góry, lub dudniącego basu czy wokali które zawsze wychodzą do przodu - wszystko to sprawia że poszczególne płyty, artyści brzmią podobnie i efekt wow przeradza się w... nudę. Zestaw QUAD 99 zagra tak jak ktoś nagrał płytę, zaśpiewał, różnicuje nagrania, realizacje, a jeśli do tego dodamy obszerną scenę w której kolumny "znikają", a widzimy np. orkiestrę z np. fortepianem w środku, skrzypcami z prawej, a wiolonczelą z lewej, a bębnem i talerzami które nie walą jednostajnie, a można różnicować każde uderzenie pałeczki perkusisty, z wokalistką której głos Państwa nie zabije (słuchanie np. Nory która ma bardzo ciekawy wokal - ale wyjątkowo trudny do odtworzenia - czysta przyjemność). Wszystko to sprawi że płyty, które niby znacie Państwo na pamięć, zabrzmią tak że nie raz ze dziwienia podniesiecie głowę spod smartfon'a. Poniżej parę testów, jak też opinii użytkowników QUAD 99 https://audio.com.pl/testy/stereo/odtwarzacze-cd-cd-sacd/1370-quad-99-cd-p
https://www.hifi-review.com/150484-quad-99-cdp-2.html
http://www.audioreview.com/product/amplification/preamplifiers/quad/99.html
Oferowany zestaw jest w PEŁNYM ORYGINALE, nie rozkręcany, nie modyfikowany itp. Oryginalny pilot, złącza Quad link itp, jest nawet krótki kabel zasilający (łączący segmenty). Instrukcja, opakowanie itp.
Zestaw w pełni sprawny, CD z bardzo cichym napędem czyta zarówno CD jak CD-R, kanały w końcówce sterownej przez pre idealne bez efektu nierównej pracy przy cichym słuchaniu, nigdy nie męczony głośnymi sesjami (jestem na to za stary), głównie Jazz, ale też Dead Can Dance, czy Doors i Joy Division.

Jestem pewien swojego sprzętu, zachęcam wiec, a nawet nalegam do odbioru osobistego, gdzie będzie możliwość przetestowania, sprawdzenia i odsłuchu. Kawa, ciastka i widok na piękne Karkonosze-gratis! Chętnie odpowiem na wszelkie Państwa pytania drogą mailową – lub 609 299 360 Zapraszam wszystkich do zakupu, myślę że warto sprawić sobie taki rarytas. Zapraszam na inne moje aukcje, które będę sukcesywnie wystawiał.
UWAGA: Bardzo chętnie wymienię rzeczonego Quad'a (nawet z moją dopłatą) na sprzęt audio Vintage, szczególnie poszukuje Yamacha AX2000 (wyłącznie w wersji A).