Słynni polscy olimpijczycy #19: Władysław Komar
Scenariusz: Radosław Nawrot
Rysunki: Sławomir Kiełbus
Wydanie: I
Data wydania: Sierpień 2008
Seria: Słynni polscy olimpijczycy
Druk: kolor, papier matowy
Oprawa: miękka
Format: A4
Stron: 32
W dziejach polskiego sportu i olimpizmu nie było chyba człowieka, który tak bardzo wykraczałby poza ramy sportu jak Władysław Komar. Postaci tak charakterystycznej nie tylko ze względu na swe potężne gabaryty i pamiętną brodę.
Urodzony 11 kwietnia 1940 r. na Litwie, potężny Władysław Komar wszedł do panteonu polskiego sportu dzięki złotemu medalowi, który zdobył podczas igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 r. Będziecie mieli Państwo okazję zobaczyć, jak przebiegał ten konkurs, jak niewiele brakowało rywalom, by dojść Polaka i wreszcie jakim fortelem posłużył się tenże, by wygrać.
Bo Władysław Komar był osobą znaną z niekonwencjonalnego trybu życia. Niezwykle rubaszny, dowcipny, o wyjątkowo barwnym życiorysie, którego wystarczyłoby zapewne na stworzenie nie tylko jednego czy kilku komiksów, ale i na całkiem pokaźną książkę.
Był osobą znaną nie tylko dzięki sportowi, ale także ze względu na teatr, kino, kabaret, na wszelkie formy życia towarzysko-kulturalnego, w które się angażował. Był przez wiele lat obecny w świadomości Polaków. Kojarzony, rozpoznawany i lubiany.
Dziś Władysława Komara nie ma już wśród nas. Odszedł tak jak żył - w niecodziennych okolicznościach. Los chciał, że 17 sierpnia 1998 r. zginął w wypadku drogowym, w jednym samochodzie z innym polskim mistrzem olimpijskim - Tadeuszem Ślusarskim, zwycięzcą skoku o tyczce igrzysk w Montrealu w 1976 r.
Śmierć dwóch mistrzów olimpijskich w jednym samochodzie to wydarzenie niecodzienne, tak jak niecodzienną postacią był mistrz pchnięcia kula monachijskich igrzysk - Władysław Komar.