UNIKAT-CIEKAWOSTKA. DO NASZYCH CZASOW TAKICH RZECZY PRZETRWAŁO NIE WIELE. W DODATKU W TAK DOBRYM -UZYTKOWYM STANIE. A PRZECIEŻ TRUDNO SOBIE WYOBRAZIĆ, ABY NIEGDYŚ PO SALONACH GOSPODARZE DOMU LUB ICH SLUŻBA BIEGALI Z ŁUCZYWEM W REKU. DO ZAPALANIA ŚWIEC SLUŻYŁY WŁAŚNIE TAKIE ELEGANCKIE PRZEDMIOTY. JEST TO CYNOWY POJEMNIK W OBUDOWIE Z MOSIĄDZU ZŁOCONEGO WEWNĄTRZ, KTOREGO ZNAJDOWAŁ SIĘ SZKLANY SŁOICZEK. DO NIEGO WLEWANO LATWOPALNY OLEJ . Z WIERZCHU PRZYKRYWA GO DEKORACYJNA ZATYCZKA Z DRUTEM WOKÓŁ KTOREGO OWIJANO WATĘ, DROBNE PAKUŁY, ITP. NASACZONA WATA ZAPALANA BYLA OD SWIECZKI-MATKI. NASTĘPNIE TAKĄ MIKROPOCHODNIĄ ZAPALANO POZOSTAŁE SWIECE W KANDELABRACH I KOMINKI. ZAPALARKI TAKIE STAŁY NAJCZĘSCIEJ NA KOMINKACH. DZIS TAKICH PROZAICZNYCH PRZEDMIOTOW NIE ZAUWAŻY SIE NAWET W NAJBARDZIEJ PRESTIŻOWYCH WNETRZACH MUZEALNYCH. WYSOKOSC 11,5 CM. SREDNICA PODSTAWY 7,3 CM. PROWINIENCJA POLSKA. FORMA KLASYCYSTYCZA, BIEDERMEIER. W MOJEJ KOLEKCJI OD WIELU LAT. TAKIE RZECZY NAJLEPIEJ SAMEMU OBEJRZEĆ. MOŻLIWA WYSYŁKA. RÓWNIEŻ ZA PLATNOŚCIĄ PRZY ODBIORZE. PROSZE DZWONIC 605558894.