Zbiórki lokalne
Sprzedajesz, kupujesz, pomagasz!
Wrocław

Ratujemy zwierzaki z nowotworami

Trwała do: 12 Lut 2021 15:17

Uwaga! Chore zwierzaki proszą o pomoc! Rak nie wybiera. Dotyczy tam samo ludzi, jak i zwierząt, ale nie musi być wyrokiem. Codziennie w EKOSTRAŻY walczymy o życie naszych ukochanych podopiecznych z chorobą nowotworową. Ich życie i zdrowie leży w naszych rękach. Jednak każde badanie, naświetlanie, leki to ogromne koszta, a zaczyna brakować pieniędzy... Prosimy, nie pozwólcie odejść Saxonowi, Helence, Mili, Marcie i Gnomce. Ich dalsze szczęśliwe życie to tylko kilka złotych od każdego z nas. Zwierzęta cierpią w milczeniu. Musimy im jakoś pomóc, a skoro są szanse, to nie możemy się poddać. Prosimy, pomóżcie nam zmieniać ich los! Saxon został odebrany od człowieka, który usuwał mu własnoręcznie guzki kombinerkami. Sama historia mrozi krew w żyłach, ale niestety problemy Saxona na tym się nie zakończyły. Obecnie walczy z chłoniakiem... Widzimy już poprawę, stan skóry zdecydowanie się polepsza. Nie możemy przestać walczyć! U Mili najpierw zdiagnozowano nowotwór płaskonabłonkowy. Terapia już prawie za nami. Mila jest otoczona miłością w najlepszym domu tymczasowym. Niestety pojawił się przerzut do węzła chłonnego... Nie poddajemy się i walczymy dalej, ale ciągłe kontrole i dalsza terapia wykańczają nas finansowo. Helenka to wyjątkowy przypadek - jej właścicielka po długotrwałych próbach leczenia zwróciła się do nas po pomoc. Była zdeterminowana, by ratować ukochaną kotkę, ale niestety finanse nie pozwalały jej na dalszą terapię. Nie odmówiliśmy pomocy i Helenka przeszła leczenie, teraz już czuje się znacznie lepiej. Doceniamy, że właścicielka nie poddała się i nie wstydziła poprosić o pomoc. Ale teraz to my Was musimy prosić o wsparcie jej leczenia! Gnomka to chyba najtrudniejszy przypadek, bo nowotwór to tylko fragment jej problemów... Jej diagnoza to rak płaskonabłonkowy i ogromna przepuklina na boku. Najpierw czeka ją zabieg przepukliny. To starsza kotka i straszna gaduła. Widać, że dużo przeszła. Ma też chorą trzustkę. Jej zęby były w tragicznym stanie, dlatego konieczne było usunięcie wszystkich. Ale Gnomka się nie poddaje i my też nie możemy! Kotka Marta bytowała w Świniarach na stacji diagnostycznej. Została znaleziona z wielkim guzem na nosie i czole. Jest już po tomografii - guz jest obszerny, nacieka na kości, do mózgu i jest w jamie nosowej. Jest bardzo agresywny, więc trzeba działać szybko. Nie poddajemy się. Rozpoczęliśmy już naświetlania i liczymy na jak najszybszą poprawę. Już wiemy, że konieczne będzie też usunięcie zniszczonej gałki ocznej. Przed nami długa i kosztowna droga.

Zbiórka zakończona!
Dotychczas zebraliśmy: 1 936 zł
Potrzebna kwota: z 5 000 zł
38%

Dziękujemy!

Wsparło nas 389 osób!