O przedmiocie

Gołębie są częścią mojego życia poza trudem i pracą przynoszą mi radość, spokój i wytchnienie.
AndréRoodhooft
Dlaczego król? Skąd ten tytuł? Stowarzyszenie hodowców gołębi w Belgii nosi nazwę Koninklijke Belgische Duivenliefhebbersbond, co wolnym przekładzie znaczy – Królewski Związek Miłośników Gołębi. Stąd właśnie Mistrz Unii Antwerpskiej – elitarnego klubu lotowego w Belgii – w konsekwencji miano¬wany jest Królem Unii. Nazwa ta i tradycja z nią związana mają korzenie sięgające początków ubiegłego wieku, okresu I wojny światowej, kiedy to go¬łąb pocztowy był jeszcze najdo¬skonalszym środkiem przekazywania informacji z frontu, i dla- tego traktowano go jako rodzaj broni strategicznej. Z tego powodu stowarzyszenia hodowców gołębi pocztowych cieszyły się uznaniem władz państwowych i wojskowych. Wyrazem tego był swoisty patronat państwa (Króla), określone przywileje dla hodowców i nazwa – Królewski Związek. Tak było między innymi w Niemczech, w Belgii, w Holandii i w Wiel¬kiej Brytanii. Tradycja ta trwa tam do dnia dzisiejszego.
Współzawodnictwo w ramach Unii Antwerpskiej uznawane jest w Belgii za najbardziej prestiżowe. Tytuł Króla Unii Antwerpskiej André Roodhooft zdobył aż 10-krotnie; było to w latach: 1983, 1988, 1992, 2000, 2002, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009. W roku 2007 spotkał go wy¬jątkowy zaszczyt. Za zdobycie tytułu Króla Unii w trzech kolejnych latach: 2005-2006-2007 został uhonorowany tytułem Cesarza Unii Antwerpskiej (Kaiser Union Antwerp). Tytuł Cesarza przypadł mu również w udziale w latach 2008 i 2009 za dwa trzyletnie okresy „królowania” w Unii: 2006-2007-2008 i 2007-2008-2009.
André Roodhooft zdobywał laury we wszystkich katego¬riach lotowych. W latach 1987-1988 był mistrzem w lotach dalekodystansowych (GeneralmeisterWeitstreckenclubAntwerpen). W tym okresie Unia zrzeszała najwięcej, bo około 1500 hodowców. Na przestrzeni ostatnich 30 lat wielokrotnie zdobywał tytuły mistrzowskie i wicemistrzowskie w lotach na średnich i dalekich dystansach, zarówno gołębiami dorosłymi, roczniakami, jak i młódkami. Na te tytuły składają się osiągnięcia lotowe indywidualnych gołębi. Najlepsze z nich określa się na Zachodzie mianem asów lotowych (Astaube).André Roodhooft może się poszczycić asami lotowymi bodaj we wszystkich kategoriach lotowych. Często miewał najlepszego lotnika Unii Antwerpskiej, najlep¬szego roczniaka Unii, najlepszego dorosłego lotnika na średnich, czy dalekich dystansach.
Mistrzostwo w Unii rozgrywane jest na wszystkich dystansach. Zasady zbliżone są do na¬szego GMP. Żeby zostać Królem Unii trzeba być najlepszym na wszystkich dystansach; średnich (350-450 km), dalekich jednodniowych (500-650 km) i maratońskich (ponad 1000 km). Rozgrywa się je w oparciu o z góry typowane gołębie. Dystanse średnie obejmują trzynaście lotów gołębi dorosłych i rocznych oraz siedem lotów gołębi młodych. Do współzawodnictwa zalicza się punkty czterech najlepszych ptaków. Dystanse dalekie jednodniowe obejmują osiem lotów. Do współzawodnictwa sumuje się punkty dwóch najlepszych ptaków. Dystanse dalekie (maratony) obejmują pięć lotów. Do współzawodnictwa zalicza się punkty jednego, z góry typowanego gołębia.
André zaczął interesować się gołębiami już w wieku 7 lat. Jego ojciec wprawdzie nie miał z nimi nic do czynienia, ale dwóch jego braci i szwagier byli hodowcami. W wieku 12 lat André odnosił już pierwsze sukcesy w lotach na krótkich dystansach. Potem, po ożenku w roku 1973 podjął pracę przy gołębiach w stacji hodowlanej Natural założonej przez legendarnego Noël’a De Scheemaecker’a. Kontynuuje ją do dziś. Ceni ją, cieszy się nią, wszak jest ona spełnieniem jego życiowego marzenia – móc robić to, co się kocha i z tego żyć. Dla Roodhooft’a gołębie to hobby, miłość, zawód, praca, a więc całe życie. Wszystko, z wyjąt¬kiem najbliższej rodziny jest im podporządkowane. Nic więc dziwnego, że przy takim zaan¬gażowaniu już od najmłodszych lat osiągał w tym sporcie sukcesy.
Jego mistrz i nauczyciel, wzór do naśladowania? André bez wahania odpowiada – Noël De Scheemaecker; zmarły w roku 2002 w wieku 93 lat założyciel stacji hodowlanej Natural. Uważa go nie tylko za swego mistrza i nauczyciela, lecz również za niedoścignionego znawcę i miłośnika gołębia pocztowego, a przede wszystkim za człowieka wielkiego formatu i dobrego przyjaciela. Zasłużył sobie na tę opinię przykładem swojego godnego, długiego i pracowitego życia.
Ale André Roodhooft to nie tylko wybitny hodowca. To również wzięty publicysta. Na przestrzeni ponad 30 lat napisał kilkaset artykułów o gołębiach pocztowych. Były one publikowane m.in. w niemieckojęzycznym magazynie belgijskim pod nazwą Gut Flug. W 2006 roku za swój dorobek w tej dziedzinie został uhonorowany tytułem najlepszego dziennikarza gołębiarskiego. André Roodhooft jest przykładem wybitnego hodowcy, który na dodatek potrafi fachowo, ze znawstwem pisać o gołębiach; i to prostym, zrozumiałym językiem. To jego największy atut. Jest mistrzem w hodowli i w lotach, a zarazem osobą, która tę wiedzę potrafi przekazać innym.
To, co tu proponuję Państwu, to nie są wierne tłumaczenia jego artykułów. Jest to raczej tematyczna kompilacja powstała w oparciu o jego oryginalne teksty publikowane w miesięczniku Gut Flug. Dlatego może się zdarzyć, iż niektóre opinie Autora będą się powtarzać, a nawet mogą być ze sobą sprzeczne, czy sprawiać wrażenie nieuporządkowanych. Np. jednym razem za najlepszą podłogę w gołębniku André uznaje ruszty, innym razem pisze, że ruszty są złe, a najlepsza jest podłoga pełna z drewnianych desek. Jest tak dlatego, ponieważ poglądy autora na wiele spraw zmieniały się z czasem. Jest to wynikiem ustawicznych poszukiwań i doświadczeń, jakie podejmował przez lata, w dążeniu do znalezienia rozwią¬zań optymalnych – z własnego punktu widzenia – i zarazem przyjaznych dla gołębi. Doświadczenia te prowadzi do dziś.
Ta publikacja obejmuje artykuły André Roodhooft’a zamieszczone w Gut Flug w latach 1983-1994. Mimo upływu czasu treści te są nadal aktualne. Teksty z języka niemieckiego przełożył Krystian Lasota, za co pragnę mu w tym miejscu serdecznie podziękować. Ja podjąłem się ich opracowania.
Książka ma objętość: 192 strony tekstu i 22 strony barwnych fotografii.

Stan Nowy
Język publikacji polski
Cechy kredowy papier, czarno-biały
Zgłoś naruszenie zasad
Oferta: 5c412cc9-3356-4fa4-8b41-34ef399e7efb

Pozostałe

Guzów  
(145)
Legnica  
(7)
Stare Juchy  
(6)
Tomaszów Mazowiecki  
(6)
Koronowo  
(5)
Rozprza  
(4)
Plewiska  
(4)
Andrychów  
(4)
Czerniejewo  
(4)
Otrębusy  
(3)
Cesarzowice  
(2)
Osięciny  
(2)
Krapkowice  
(2)
Duchnice  
(2)
Rogozino  
(2)
Wielka Wieś  
(2)
Leszno  
(2)
Stary Zamość  
(2)
Kluczbork  
(2)
Śliwniki  
(1)
Humniska  
(1)
Bochnia  
(1)
Zarzecze  
(1)
Ostrów Mazowiecka  
(1)
Nowa Ruda  
(1)
Witaszyce  
(1)
Płońsk  
(1)
Borkowo  
(1)
Radogoszcz  
(1)
Chełmno  
(1)
Ujsoły  
(1)
Dzierżoniów  
(1)
Dąbrowa  
(1)
Gogolin  
(1)
Brzozów  
(1)
Kaliska  
(1)
Trzcianka  
(1)
Gryfice  
(1)
Jadów  
(1)
Jednorożec  
(1)
Białoboki  
(1)
Miejska Górka  
(1)
Koluszki  
(1)
Syców  
(1)
Zambrów  
(1)
Potulice  
(1)
Raszków  
(1)
Wola Karczewska  
(1)
Henrysin  
(1)
Siemianowice Śląskie  
(1)
Lubań  
(1)
Kamienna Góra  
(1)
Niepołomice  
(1)
Kobierzyce  
(1)
Józefów  
(1)
Borów  
(1)
Potasze  
(1)
Koło  
(1)
Porosły  
(1)
Grabiny  
(1)
Olkusz  
(1)
Lidzbark Warmiński  
(1)
Mikołów  
(1)
Chrośla  
(1)
Moryń  
(1)
Mysłowice  
(1)
Ruda  
(1)
Wojnicz  
(1)
Debrzno  
(1)
Jankowice  
(1)
Zabierzów  
(1)
Kębłowo  
(1)
Jedlicze  
(1)
Będzin  
(1)
Łęczna  
(1)
Jelcz-Laskowice  
(1)
Kraszew  
(1)
Goleniów  
(1)
Wiśniowa Góra  
(1)
Śrem  
(1)
Sady  
(1)
Bliżyn  
(1)
Kostrzyn nad Odrą  
(1)
Rzęczkowo  
(1)
Białogard  
(1)
Dynów  
(1)
Grabiny  
(1)
Grajewo  
(1)
Włocławek  
(1)
Pszów  
(1)
Wasilków  
(1)
Rudna  
(1)
Kamieńsk  
(1)
Iłża  
(1)
Bieniewice  
(1)
Blachownia  
(1)