O przedmiocie

Makieta kolejowa w wielkości TT

Niestety z przyczyn osobistych zmuszony jestem znaleźć nowego właściciela dla dwóch dotychczas zbudowanych makiet segmentowych w wielkości TT ("Wornitz" oraz "Krummhubel" - patrz również inne moje aukcje). Z hobby nie rezygnuję jednak warunki lokalowe zmuszają do takiej decyzji...
Makieta generalnie jest w dobrym stanie, przechowywana była w pokoju (sucho!) pod przykryciem (pleksi) więc nie jest zakurzona czy w inny taki sposób zniszczona. Połączenia w układzie analogowym z dużą liczbą podpięć kabli więc nie powinno być problemu aby spiąć to w niezawodnie działającą makietę w systemie cyfrowym. Pod dostosowaniu profili przejściowych pewnie stanowić może rozwinięcie makiet modułowych w powszechnie stosowanych systemach...

Na makiecie "Krummhubel" część połączeń na pulpicie wymagać będzie dokończenia (ewentualnie przeróbki jeżeli ktoś decydowałby się na cyfrę) natomiast na makiecie "Wornitz" sugerowałbym wymianę napędów (dotychczas były to napędy elektromagnetyczne BTTB ale z uwagi na wiek nie są już niezawodne i dla sprawnej obsługi wypadałoby je zamienić na coś współczesnego).

W każdym przypadku przedmiotem oferty jest makieta w wielkości TT - ewentualnej elementy wyposażenia (pojazdy, tabor) jak również elementy montażu ekspozycji - nie są przedmiotem oferty. Przedmiotem aukcji w każdym przypadku jest wyłącznie makieta opisana w tytule.

Odbiór opisany jako odbiór osobisty - do uzgodnienia aczkolwiek z uwagi na charakter przedmiotu, formy przekazania są ograniczone. Do uzgodnienia!

Poniżej parę słów o makiecie - jak powstawała i co się na niej znajduje...

----------------------------

Wornitz [POZIOM 0]
więcej o makiecie również w wątku:
https://forumtt.pl/viewtopic.php?t=10215

GENEZA MAKIETY

Początki były proste - standardowa makieta BTTB, potem własna "płyta" podwieszana pod sufit. Potem przyszedł okres zwątpienia - początek lat 90-tych to nie był dobry okres dla TT. W sklepach powoli zanikały pozostałości magazynowe Centralnej Składnicy Harcerskiej, sporadycznie pojawiały się modele z nowej produkcji ale ich cena - znacząco odbiegała od dotychczasowych przyzwyczajeń a asortyment pod szyldem Zeuke BTTB (patrz katalog 1993) się skurczył... Obfitość H0 spowodowała po latach flirt również z tą wielkością co z perspektywy czasu wydaje się mimo wszystko pozytywne – dało dużą wiedzę, ogląd całego rynku i dostępnych możliwości. Przełom pojawił się około 1996 roku kiedy w moje ręce wpadł nowy katalog TILLIGa (bo pod takim szyldem występowała już firma). Okazało się, że TT o której słuch zaginął - żyje, co więcej - pojawiają się zupełnie nowe modele! Pomysł na makietę inspirowaną jednym ze schematów zamieszczonych w owym katalogu - powrócił. W tym czasie pierwsze swoje pozycje TT zaczął oferować dobrze już znany z H0 - Faller. Wydawało się, że przed TT świat staje otworem! Jakkolwiek zakupy Fallera okazały się jednym wielkim nieporozumieniem - koncepcja ponownej budowy jednak zaistniała. Układ makiety zamkniętej nie mógł jednak być zrealizowany z uwagi na brak miejsca, poza tym w międzyczasie pojawiło się coś co umożliwiało zupełną zmianę w podejściu do planowania układów torowych - w ręce wpadł pierwszy tor typu flex. Warto bowiem zaznaczyć, że pomimo obecności w katalogach TT torów "pilz", później w nieco zmienionej postaci kategoryzowanych jako "modelowe" (w odróżnieniu od "standardowych" tzw "rurek") nie były to artykuły dostępne (zakupy w internecie w owym czasie były dla mnie jeszcze swoistą abstrakcją). To spowodowało jednak, że wizja dowolnie kształtowanych, łagodnych łuków stała się realna. W połączeniu z ograniczonym miejscem - wybór padł na niewielkie moduły. Dziś należałoby użyć nazwy segment ale wtedy nie było to takie oczywiste (był to rok ca.1997-1998). Generalnie chodziło o to aby fragmenty można było łatwo rozmontować i przetransportować, ewentualnie zmienić układ poprzez np. wbudowanie nowych i dodawanie kolejnych. Między innymi dlatego każda z części posiadała otwory z każdej strony tak aby możliwe było przyłączenie dodatkowych modułów nie tylko szlakowych ależ również "cywilnych" z dodatkową, rozbudowaną scenerią. W takich oto okolicznościach rodziła się makieta stacji Woernitz.

MAKIETA poziom 0

Zastosowano dość wysoką, masywną ramę ponieważ do niej miały być bezpośrednio mocowane podpory, tło oraz okrywa z pleksi. Całość bazuje na torach modelowych Tillig i jest w pełni analogowa, w obrębie stacji łącznie jest 12 sekcji izolowanych elektrycznie + jedna sekcja izolowana wjazdowa. Sterowanie skoncentrowane jest w wysuwanej skrzyni sterowniczej pierwotnie bazującej na FZ2, obecie na TFi-2 Tilliga. Włączenie zasilania danej sekcji oraz sygnał dawany na semaforze sygnalizują podświetalne diody na schemacie układu stacji. Długość wszystkich 3 części to niecałe 5 metrów. Szerokość jest zmienna od ok. 42 centymetrów w rejonie stacji do niecałych 30cm na szlaku.

Stan Ze śladami użytkowania
Zgłoś naruszenie zasad
Oferta: 63412a25-5507-4258-a132-2281c59ac8aa

TT - 1:120

Łódź  
(18)
Stara Łubianka  
(3)
Gubin  
(2)
Piła  
(2)
Białystok  
(2)
Wrocław  
(2)
Gorzów Wielkopolski  
(2)
Bydgoszcz  
(2)
Łomianki  
(1)
Gliwice  
(1)
Września  
(1)
Poznań  
(1)
Piwniczna-Zdrój  
(1)
Świdnik  
(1)
Ostrowiec Świętokrzyski  
(1)
Komorniki  
(1)
Włodawa  
(1)
Żaby  
(1)
Chorzów  
(1)
Limanowa  
(1)
Miodówko  
(1)
Korczyna  
(1)
Bieniewice  
(1)
Krosno  
(1)
Długołęka  
(1)
Jarocin  
(1)