Podwodne zaopatrzeniowce atlantyckich wilczych stad

Podczas II wojny światowej Niemcy jako jedyny kraj w historii wojen morskich wykorzystywały podwodne zbiornikowce. Unikatowe jednostki tej klasy powstały w wyniku konieczności zaopatrywania w paliwo U-Bootów działających na odległych akwenach operacyjnych, do których można było dotrzeć tylko przez ogromne obszary oceanu... kontrolowanego przez sprzymierzonych. Konwencjonalne zbiornikowe nawodne były zbyt łatwe do zlokalizowania i zniszczenia przez alianckie patrole powietrzne i morskie, ale „mleczne krowy" - zbiornikowce podwodne - podczas rejsów w zanurzeniu do tajnych sektorów spotka z patrolującymi U-Bootami były niewykrywalne. Pobrane z nich paliwo dawało U-Bootom uderzeniowym możliwość dwu- lub nawet trzykrotnego zasięgu operacyjnego, toteż zarówno Niemcy (jak i alianci) uważali te zaopatrzeniowce za najważniejsze jednostki floty podwodnej. Anglicy i Amerykanie atakowali więc najpierw „krowy", zwłaszcza wtedy, kiedy mieli możliwość wyboru celów.
Spotkania podwodnych zbiornikowców i U-Bootów aranżowano za pomocą szyfrowanych depesz radiowych, jednak w latach 1941 i 194: szyfry niemieckie sprzymierzeni już odczytywali. Do roku 1942 „mleczne krowy" mogły wykonywać swoje zadania niemal w warunkach pokojowych, lecz dwa lata później paliwo na dalekie akweny dostarczały już tylko nieliczne jednostki tego typu, a i to zawsze pod osłoną specjalnych U-Bootów „artyleryjskich". Ta fascynująca książka opowiada o tym mało znanym, lecz ważnym fragmencie „Bitwy o Atlantyk", w której zwycięstwo zadecydowało o losach wojny.

stron 336
Wydawnictwo Bellona - 2001 r.
ISBN 83-11-09353-9
twarda okładka
stan: bardzo dobry -

(Reg. 4B)