Sidney Polak jest znany wszystkim fanom polskiej muzyki rockowej z fenomenalnej gry na perkusji w zespole T.Love, którego raczej nikomu nie trzeba przedstawiać.

Na początku swojej kariery był producentem muzycznym, a po odejściu Janka Benedeka z kapeli współpracował z Muńkiem przy tworzeniu utworów. Miał mnóstwo pomysłów, które realizował w domowym studiu. Nierzadko nagrywał kilka piosenek dziennie. Sam przyznaje, że mimo to nie planował założenia własnego zespołu, nie myślał też o tworzeniu swoich utworów.

Życie potoczyło się jednak inaczej i wkrótce po utworzeniu własnej grupy przekonał się, że była to jedna z jego najlepszych decyzji. Zaczął komponować nieco inną muzykę. Rockowe brzmienia łączyły się w niej z hip-hopowym bitem i dźwiękami reggae w stylu Manu Chao. Powoli formował się w miarę stały skład zespołu.

Dołączyli do niego artyści znani z Maleo Reggae Rockers czy Proletaryatu. Wreszcie przyszedł czas na koncert wyjątkowy – Najmniejszy Koncert Świata. To oryginalne przedsięwzięcie zorganizowały Radio Roxy i Ovi Muzyka.

Granie dla 20-osobowej publiczności nie było jednak dla Sydneya Polaka i jego kapeli zaskoczeniem. Kiedyś przydarzyło im się występować przed... dwoma osobami. Koncert zarejestrowany na płycie DVD wydano jako tom 8 kolekcji "Najmniejszy koncert świata".

Krążek dołączono do książeczki, w której zobaczymy zdjęcia z występów i przeczytamy o pełnej przygód drodze artystycznej Sidneya.
tan idealny , bez folii