Celownik Schmidt und Bender 10x42 PM-I mildot. To najwyższa seria, wersja policyjna pierwszej generacji, produkcji Niemcy (nie Węgry).

Szkło najwyższej klasy światowej - poziom Swarovski i Kahles.

Obraz wyjątkowo przejrzysty, wysokiej rozdzielczości (na sfokusowanym dystansie), nie ma absolutnie żadnej konkurencji wśród japońskich, filipińskich, koreańskich czy chińskich.

Obiektyw przestawiony w zakładzie optycznym na dystanse pod wiatrówki/boczny zapłon, dodany "klucz" do przestawiania na dokładny dystans (np 22m) pod HFT. Siatka precyzyjna z wyraźnymi kropkami, cienkie linie w środku i grube zewnętrzne, to chyba najlepiej zrobiony mildot jaki znam (a widziałem ich naprawdę dużo) Regulacja 1 klik 1cm/100m. Tubus 26mm (nie 25,4) stalowy, jednoczęściowy.

W komplecie precyzyjnie wyfrezowany montaż Domara w stylu BKL pod tubus 26mm, osiowy, do szyny 11mm.

Doskonała maszyna do HFT, łatwa do kontrolowania paralaksa, użyteczny do pomiarów na nieostrość a przy tym nie jest taki nieprzyjemny i mydłowaty jak większość 10x ustawionych na bliski fokus. Da się nim rozróżnić i strzelić kluczowe dystanse 10 a 15m, czy 35 a 40m. Użyteczny także w konkurencji Silhouette. 100% sprawny mechanicznie i optycznie.

Wizualnie ma zdartą farbę montażami ale sam tubus nie jest wgnieciony - w końcu to stal a nie aluminium. Zakrywki Butler Creek Flip Open w komplecie. Ta na obiektyw ma otwór, zaklejony czarną taśmą.