Wyprzedaż z szafy.

Nadszedł czas pogodzenia się z faktem, że kcalorie to bardzo uparte, żeby nie powiedzieć wredne, istoty. Kilka lat łudzenia się, że wrócę do rozmiaru z czasów studiów może jednak wystarczy i w związku z tym muszę DOSŁOWNIE powiększyć garderobę. A żeby ją powiększyć, to muszę najpierw zredukować zagracenie i stąd ta aukcja, oraz wszystkie podobne.

Na pierwszy ogień idą buty, bo stopy też mam już większe i naprawdę żenujące są próby wbicia nowego ciała w stare rzeczy.

Zdjęcia są kiepskie - w życiu robię dobrze inne akurat rzeczy, a na fotografii znam się jak wilk na gwiazdach. Już na butach znam się lepiej.

Buty mało noszone, bo z powodu kompleksów z dzieciństwa, mam milion par, więc każda mogła się załapać ledwie na kilka wyjść.

Słowo harcerza, że to moje własne, z mojej szafy, a nie upolowane w pojemnikach Caritasu czy lumpexie. Większość kupiona z resztą na allegro. ;)

Wszystkie wybrałam bardzo starannie, ogromnie je kocham, ale nie możemy być już razem :( Niech znajdą nowy, dobry, ciepły, kochający dom u kogoś, kto ma po prostu mniejsze, niż ja, stopy. <3

Szpilki są przepiękne. Na stopie - cudo! Obcas około 6 cm pozwala na wiele harców. Jeden zadrapałam gdzieś przypadkiem, pewnie można podkleić i wygładzić. Żal się rozstawać, ale co poradzę? Kupię sobie większe po prostu, ale te niech ktoś ponosi, bo szkoda ich urody. Można pooglądać też u producenta, jak ktoś ciekaw: NR KATALOGOWY: 78P CZARNY 20

Nowe dwie - trzy stówki. Tak że okazja jak ta lala. ;)