Hulajnoga elektryczna FLJ 2x2800W / 60V / 45Ah / 11" na hamulcach hydraulicznych.
Hulajnoga w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym, jest w 100% sprawna i działa jak nowa, myślę, że nawet lepiej.
Jestem drugim właścicielem, w moich rękach jest od trzech lat.
Dokonałem w niej kilku modyfikacji, wymieniłem kierownicę na wyższą i szerszą, oświetlenie przemieściłem wyżej, jedno nad drugim, zabezpieczyłem sprężyny amortyzacji (jedna z przodu, dwie z tyłu), zdemontowałem choinkowe oświetlenie boczne, które "musiało" świecić ze światłami głównymi, w dodatku zmieniając kolory. Zamiast tego przykleiłem najlepsze dostępne, wielkie odblaski 3M po bokach, również z przodu i z tyłu czerwone na błotnik (nie ma ich jeszcze na zdjęciach). W hamulcach hydraulicznych założyłem nowe klocki na przód/tył i wymieniłem płyn hamulcowy, a całe mocowania hamulców zeszlifowałem tak, żeby okładziny w pełni obejmowały tarcze (wcześniej miały kontakt w jakichś 85%). Wymieniłem błotniki na większe, dłuższe i szersze, takie pełniejsze. Zmieniłem mocowanie siodełka (jest w zestawie, nie ma na zdjęciach, obecnie zdemontowane, ale dodaję razem z migaczami). W oryginale siodełko mocowane było prawie na środku podestu, zupełnie nieergonomicznie, więc przesunąłem całość mocno w tył, jest o niebo wygodniej.
Cała hulajnoga została rozebrana, nasmarowana, sprawdzowa i złożona. Nic nie skrzypi, nie stuka, zawieszenie pracuje genialnie na wybojach. Prędkość maksymalna to według producenta 90km/h (jechałem 80km/h, chciała więcej, ale robi się już bardzo straszno). Deklarowany dystans na jednym ładowaniu to 90km, nigdy jednak podczas jednej sesji tyle nie przejeżdżałem, żeby rozładować akumulator całkowicie. Bateria to 45Ah (według producenta są to ogniwa LG - 21700, na baterii jest etykieta, ale informuje jedynie o pojemności, więc pakietu dalej nie rozrywałem, żeby zweryfikować firmę ogniw.
Przebieg hulajnogi jak na zdjęciach i może wzrosnąć. Na ten moment, łączna ilość ładowań, to sumując około 70 cykli z deklarowanych 1000, więc grube tysiące kilometrów jeszcze przed tą hulajnogą do zrobienia. Ze sprzętem nigdy nie było żadnych problemów ani z silnikami, ani z akumulatorem, sterownikami czy elektroniką z okablowaniem, jedynie sprawy eksploatacyjne wykonywane na bieżąco.
Jest to mega wytrzymała konstrukcja stalowo - aluminiowa, bez żałowania materiału, raczej z jego nadwyżką.
Ta hulajnoga to prawdziwa bestia, przyspiesza jak dzika, nie jest to sprzęt dla nastolatka czy na pierwszą hulajnogę, wyłącznie dla świadomego i doświadczonego ridera, daje mnóstwo frajdy z jazdy, zarówno na szosie, a zwłaszcza w terenie dzięki nadmiarowi mocy i dużym kołom 11".
Hulajnoga posiada kolorowy wyświetlacz, są 3 tryby, plus dedykowany przycisk Eco/Turbo oraz możliwość odłączania przedniego silnika i jazdy wyłącznie na tylnym. Przednie światła mają 3 tryby: mocne, słabsze i mrugające plus dwa tylne światła czerwone umieszczone po bokach, które o hamowaniu informują mruganiem.
Hulajnoga wyposażona w mocarną, stabilną stopkę boczną. Są również dwa wejścia ładowania, ale można oczywiście ładować do pełna jednym wejściem i jedną ładowarką jak i dwiema jednocześnie (proszę mnie nie pytać ile zajmuje ładowanie od zera do pełna na obu, zazwyczaj doładowywałem na spokojnie przez noc, naprzemiennie, raz jedną, raz drugą).
Zawsze była trzymana w suchym mieszkaniu, jest bardzo zadbana, ze zdrową baterią, silnikami, ramą, etc. Jest szczelna, a na deck'u przyklejona ala gumowana przyczepna warstwa, ale w miejscach gdzie są śruby troszkę odchodzi, bo była parę razy otwierana.
Hulajnoga nie była absolutnie katowana, zabierana na wyjazdy w deszczu czy błocie, posiada drobne otarcia, anoda schodzi tu i tam, ale nic poważnego i nic niepokojącego się z nią nie dzieje...działa fantastycznie!
Sprzedaję z bólem, wyłącznie ze względu na jej masę i ogólne gabaryty, bo jest naprawdę wielka i ciężka, bliżej jej do motoru. Mieszkam na parterze, ale do pokonania mam 9 schodków, a żeby ją wnieść potrzeba koniecznie dwóch osób, no i mam drugą, mniejszą na 52V, którą da się wnieść samemu. Jeżeli mieszkasz podobnie i masz schody, to mocno się zastanów, bo znoszenie, a zwłaszcza wnoszenie okażą się sporym kłopotem. Ja jej już praktycznie nie używam, bo właśnie - nie jest praktyczna, przynajmniej w mojej sytuacji, a zdążyłem się już nią nacieszyć.
Nie posiadam do niej żadnych papierów, w komplecie jest to, co sam dostałem od sprzedającego: dwie ładowarki, klucz plus dodatkowa, zapasowa nakrętka koła.
Możliwa jazda próbna, na osiedlu Muchobór Mały, zapraszam z gotówką i obowiązkowo z kaskiem.
Możesz oczywiście kupić bez kasku i jazdy próbnej (nie posiadam blika).